WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / WP SportoweFakty / Twitter / Fernando Santos i Łukasz Gikiewicz w kółku

Nie hamował się. Tak nazwał Santosa

Igor Kubiak

Na inaugurację Euro 2024 gorycz pierwszej porażki w roli selekcjonera reprezentacji Polski posmakował Michał Probierz. - Żałuję, że trener nie miał więcej czasu - przyznał w rozmowie ze sport.pl Łukasz Gikiewicz.

Oglądaj Euro 2024 w Pilocie WP [reklama].
We wrześniu 2023 r., jeszcze w trakcie eliminacji do Euro 2024, Michał Probierz zastąpił na stanowisku selekcjonera Reprezentacja Polski Fernando Santosa. Do czasu rozpoczęcia mistrzostw Europy poprowadził kadrę w ośmiu spotkaniach, które zakończyły się sześcioma zwycięstwami (z Walią po rzutach karnych) oraz dwoma remisami.

Pierwsza porażka w roli selekcjonera przyszła na inaugurację turnieju w Niemczech. Po bramce w 83. minucie Biało-Czerwoni przegrali 1:2 z Holandią.

W ramach podsumowania meczu do poprzedniego selekcjonera nawiązał Łukasz Gikiewicz. - Ta drużyna się rozwija, idzie do przodu, a ja tylko żałuję, że trener nie miał więcej czasu i wcześniej to ten przebieraniec z Portugalii ciągnął reprezentację w dół - powiedział o Santosie na łamach sport.pl były zawodnik Śląska Wrocław.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Żelazny: Ten styl Probierza stał się viralem
 

Co więcej, Gikiewicz sugeruje, że Biało-Czerwoni mogliby uzyskać korzystny wynik, gdyby Probierz wcześniej zastąpił Portugalczyka. - Teraz być może tego czasu zabrakło. Gdyby Michał Probierz go miał, być może teraz cieszylibyśmy się z minimum jednego punktu w meczu z Holandią - dodał.

Teraz Polacy przygotowują się do piątkowego meczu z Austrią, która w 1. kolejce fazy grupowej przegrała 0:1 z Francją. Mecz Biało-Czerwonych z "Trójkolorowymi" odbędzie się z kolei pięć dni później - we wtorek, 25 czerwca.

[typer=156966]

Czytaj też:
-> Lewandowski od pierwszej minuty? Kluczowe dni
-> Niemcy wydali ostrzeżenia. Zamykają strefy kibica
Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl