Cicha pożegnała legendę

Michał Piegza

W czwartkowy wieczór Gerard Cieślik, ikona Ruchu Chorzów, po raz ostatni odwiedził stadion przy Cichej. - Nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia - powiedział prowadzący nabożeństwo kapłan.

Pogrzeb Gerarda Cieślika odbędzie się w piątek 8 listopada. W czwartek legenda Ruchu Chorzów po raz ostatni zawitała na stadion przy Cichej, gdzie cześć oddało mu ponad 4 tysiące kibiców.

Trumna z ciałem świetnego niegdyś piłkarza została wystawiona na płycie głównej, obok ułożono z piłek krzyż. W intencji Gerarda Cieślika odmówiono różaniec. - Zawsze Pan tu był, wszyscy też liczą, że Pan tu wciąż będzie. Takiej legendy, jaką jesteś dla nas, nie ma chyba żaden klub w Polsce. Nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia - powiedział prowadzący nabożeństwo ksiądz Mirosław Friedrich. - A jak już obgodocie wszystkie szpile z Wilimowskim, Wyrobkiem czy Duszą to porzykejcie tam za nos - gwarą dopowiedział proboszcz parafii Świętego Jana Chrzciciela w Studzienicach.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl