Transfer Mbappe wywołał strach w Barcelonie? Lewandowski wyjaśnia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

- Jest niesamowitym zawodnikiem i jeśli trafi do Realu, to będzie to bardzo silna drużyna - mówi Robert Lewandowski o transferze Kyliana Mbappe do Realu Madryt. W rozmowie z "Marca" opowiada też, co musi zrobić Barcelona w przyszłym sezonie.

Przez ostatnie trzy sezony cały piłkarski świat żył sagą transferową, której głównym bohaterem był Kylian Mbappe. Francuz przez długi czas był rozdarty pomiędzy pozostaniem w Paris Saint-Germain, a przejściem do Realu Madryt. Dwa lata temu wybrał ofertę mistrza Francji.

Teraz jednak sytuacja prezentuje się zgoła inaczej. Jest niemal pewne, że napastnik przeniesie się do Królewskich. Jeden z najlepszych napastników świata wzmocni drużynę, która w tym sezonie i tak zdominowała La Liga i dotarła do finału Ligi Mistrzów.

Na ten ruch z niepokojem patrzą w FC Barcelonie. Duma Katalonii przez problemy finansowe nie może rywalizować z Realem na rynku transferowym. W Blaugranie pojawiają się obawy, że w przyszłym sezonie nie będą oni w stanie konkurować z Realem Madryt.

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

- To jeszcze nie jest oficjalne, ale wydaje się, że wszystkie drogi prowadzą do Madrytu. Strach? Nie. Oczywiście, jest niesamowitym zawodnikiem i jeśli trafi do Realu, to będzie to bardzo silna drużyna. Nasza mentalność musi być jednak taka, że nieważne, jak dobrych graczy ma przeciwnik, my jesteśmy drużyną pracujemy razem i możemy ich pokonać - mówi Robert Lewandowski.

- Musimy być gotowi od pierwszego meczu, bo Real będzie potrzebował czasu, nie będą grali dobrze na początku sezonu, stracą punkty i musimy to wykorzystać. Nie, by być na równi z nimi, ale ich wyprzedzić. Jak dwa sezony wcześniej - dodaje.

Lewandowski wcześniej mocno chwalił Francuza w rozmowie z "Le Parisien". - Twardo stąpa po ziemi. Zauważyłem to, gdy zobaczyłem go kilka lat temu po raz pierwszy. Zrobił na mnie wrażenie - stwierdził.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Źródło artykułu: WP SportoweFakty