Rumuni kpią z Huberta Wołąkiewicza

Maciej Kmita

[tag=12942]Hubert Wołąkiewicz[/tag] nie ma udanego startu w Rumunii. Portal fanatik.ro kpi z Polaka, nazywając go "najlepiej opłacanym piłkarzem ligi".

Czterokrotny reprezentant Polski od lutego jest zawodnikiem Astry Giurgiu. Wicemistrza Rumunii zasilił na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasła jego umowa z Lechem Poznań, ale do tej pory w jego barwach wystąpił tylko raz - 21 marca w spotkaniu 23. kolejki z Universitateą Craiova wszedł na boisko w 51. minucie, a już po 23 minutach opuścił plac gry po obejrzeniu dwóch żółtych kartek.

Portal fanatik.ro wziął na tapetę zarobki Polaka w Astrze i wyliczył, że Wołąkiewicz jest "najlepiej opłacanym zawodnikiem" rumuńskiej Ligi I. Jego miesięczne zarobki (20 tys. euro) przeliczono na minuty, jakie spędził na boisku i obliczono, że za każdą rozegraną minutę otrzymał ponad 800 euro.

- Wołąkiewicz źle zaczął. Nie powinien tak osłabiać drużyny - mówi trener Astry Dorinel Munteanu, który od czasu pechowego debiutu ani razu nie włączył Polaka do kadry meczowej.

Fanatik.ro informuje, że umowa byłego kapitana Kolejorza z Astrą jest ważna do końca czerwca i piąty aktualnie klub rumuńskiej ekstraklasy raczej nie skorzysta z opcji przedłużenia współpracy.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl