Radoslav Latal: Zestarzałem się o dziesięć lat

Sebastian Kordek

Szkoleniowiec Piasta bardzo przeżywał mecz swojej drużyny z Górnikiem. Kilkukrotnie musiał być on powstrzymywany przez swój sztab, ale ostatecznie ma spore powody do zadowolenia.

Derbowe spotkanie gliwiczan z Górnikiem Zabrze było niezwykle emocjonujące. Przez pełne dziewięćdziesiąt minut żadna ze stron nie mogła być niczego pewna. - Było to dla mnie bardzo nerwowe spotkanie i chyba zestarzałem się o dziesięć lat. Gdy strzelaliśmy bramki, to po chwili popełnialiśmy błędy i rywal do nas doskakiwał. Staraliśmy się jednak dużo grać piłką i dziękuję za to moim chłopcom. Cieszę się, że zrehabilitowaliśmy się za porażkę z Ruchem Chorzów - powiedział Radoslav Latal, trener Piasta Gliwice.

Wiele kontrowersji wzbudziło niepodyktowanie dla gospodarzy rzutu karnego po starciu Sebastiana Przyrowskiego z Martinem Nesporem. - W pierwszym odczuciu był to dla mnie oczywisty rzut karny. Rozmawiałem później z Martinem Nesporem i powiedział, że bramkarz nie dotknął piłki. To powinna być jedenastka. Chcę jednak również zaznaczyć, że karny należał się Górnikowi. Sasa Zivec rzeczywiście popchnął przeciwnika - przyznał Czech.

Przy Okrzei w końcu dopisała frekwencja i fani niebiesko-czerwonych licznie wypełnili trybuny. - Chcę docenić naszych fantastycznych kibiców i podziękować im za wspaniałe wsparcie. Fani stworzyli znakomity spektakl i należą im się słowa uznania. To właśnie sympatykom dedykujemy to zwycięstwo - podsumował szkoleniowiec Piastunek.

< Przejdź na wp.pl