Skandal w Szwecji. Chuligani zaatakowali zawodnika

Kamil Kołsut

Helsingborgs IF przegrał na własnym boisku z Halmstad (1:2) i spadł ze szwedzkiej ekstraklasy. To rozsierdziło kibiców, którzy po meczu zaatakowali zawodnika Jordana Larssona.

19-latek strzelił tego dnia jedynego gola dla Helsingborgsu. Gospodarze po jego trafieniu prowadzili 1:0, ale pod koniec meczu dwie bramki zdobył Marcus Mathisen. Pierwsze starcie obu ekip zakończyło się remisem 1:1.

Wynik niedzielnego spotkania sprawił, że HIF spadł z ligi po raz pierwszy od dwudziestu trzech lat.

Po końcowym gwizdku na murawę wdarli się kibice. Kilku z nich dopadło Larssona. Zaczęli z niego ściągać koszulkę, jeden go uderzył. W powietrzu latały wulgaryzmy i chorągiewka wyrwana z narożnika boiska. Atak chuliganów rozjuszył piłkarza, przed rewanżem powstrzymywać musieli go koledzy z zespołu.

Larsson jest synem legendy szkockiego futbolu i trenera Helsingborgsu Henrika. 19-latek był w tym sezonie najlepszym strzelcem zespołu. Zdobył w lidze 7 bramek.

ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl