Newspix / PIXATHLON / Na zdjęciu: Mesut Oezil i Ilkay Guendogan

Mesut Oezil w końcu zabrał głos ws. zdjęcia z Recepem Erdoganem

Szymon Mierzyński

Po dwóch miesiącach milczenia, Mesut Oezil w końcu zabrał głos w sprawie wspólnego zdjęcia z Recepem Erdoganem, za które zebrał niedawno ogrom krytyki.

Reprezentant Niemiec - wraz z Ilkayem Gundoganem - pozował do fotografii z prezydentem Turcji w maju. Obaj zawodnicy przekazali politykowi swoje klubowe koszulki z autografami.

Zdarzenie szybko obiegło media społecznościowe i naraziło piłkarzy na ogromną krytykę, bo Recep Erdogan wzbudza kontrowersje. Zarzuca mu się łamanie praw dziennikarzy, a także zwalczanie opozycji.

Zdjęcie zostało wykonane jeszcze zanim w Turcji odbyły się wybory prezydenckie. Mesut Oezil podkreśla jednak, że o politycznej demonstracji nie było mowy. - Mam dwa serca - niemieckie i tureckie. W żadnym wypadku nie chodziło o oświadczenie związane z polityką, a tym bardziej kampanię wyborczą.

Oezil dodał też, że matka uczyła go okazywać szacunek i nigdy nie zapominać skąd pochodzi. Dlatego gdyby odmówił spotkania z Erdoganem, zaprzeczyłby swoim korzeniom.

W drugiej połowie czerwca Erdogan wygrał wybory w pierwszej turze i został prezydentem Turcji na kolejną kadencję.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia przeżył zejście dwóch lawin na K2. "Lina ocaliła nam życie" 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl