PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Filip Mladenovic, Marinos Tzioni i Michał Karbownik

Liga Mistrzów. Legia Warszawa - Omonia Nikozja. Cypryjskie media: Wielki faworyt pokonany. Omonia bliżej marzeń

Dawid Borek

Legia Warszawa w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów przegrała z Omonią Nikozja 0:2, w fatalnym stylu kończąc marzenia o LM. "Wielki faworyt pokonany. Omonia bliżej marzeń" - komentują cypryjskie media.

sport-fm.com.cy

"Wielka kwalifikacja dla Omonii!" - komentuje serwis sport-fm.com.cy, zwracając uwagę na fakt, że cypryjska drużyna nie była faworytem meczu w Warszawie, a jednak pokonała Legię w drugiej rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów.

"Zieloni wbrew przewidywaniom ograli wielkiego faworyta po bramkach Gomeza i Thiago i zakwalifikowali się do trzeciej rundy eliminacji. To wielki sukces Omonii i całej cypryjskiej piłki nożnej. Wszyscy pękają z dumy. Omonia absolutnie zasłużyła na wygraną" - piszą dziennikarze na Cyprze.

Zobacz też: Liga Mistrzów. Legia Warszawa - Omonia Nikozja. Aleksandar Vuković: Mecz był wyrównany ze wskazaniem dla nas

[nextpage]

sportime.sigmalive.com

"Zdobyli Erywań, zdobyli Warszawę. Omonia gra dalej! Po bramkach Gometha i Thiago Zieloni dostali bilet na trzecią rundę kwalifikacyjną Ligi Mistrzów" - cieszą się redaktorzy sportime.sigmalive.com.

Podkreślają, że na początku to Legia wyglądała lepiej. Z czasem jednak Omonia Nikozja opanowała nerwy i pokonała mistrzów Polski na ich terenie. "Legia, najbardziej doświadczona drużyna w Europie ostatnich lat, pokazała, że ​​do meczu przystąpiła z mniejszym stresem, Polacy stosunkowo często napadali na bramkę Fabiano i byli groźni. Gracze Berga dość szybko zdali sobie z tego sprawę i po kilku faulach wymuszonych na piłkarzach Legii, zwolnili tempo rywala" - czytamy.

"Gol Thiago na 2:0 zniweczył nadzieje Polaków. Legia, który była faworytem na papierze, została pokonana przez Omonię" - radują się cypryjscy żurnaliści.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Gmoch ma pretensje do Roberta Lewandowskiego. "Zdetronizował mnie"  

[nextpage]

athlitiki.com

"Kolejne zwycięstwo po dogrywce. Omonia zbliża się do marzeń!" - opisują redaktorzy athlitiki.com, przypominając, że w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Omonia - także po dogrywce i także na wyjeździe pokonała Ararat Erywań 1:0.

"To wielki sukces Omonii, która wbrew przewidywaniom zwyciężyła w Warszawie z faworyzowaną Legią" - komentują dziennikarze na Cyprze.

Zobacz też: Liga Mistrzów. Legia Warszawa - Omonia Nikozja. Bartosz Kapustka: Nie ma wymówek

[nextpage]

omonoia24.com

"Uwierzyli w to, zrobili to, zbliżyli się do marzenia o dotknięciu gwiazd" - można przeczytać w nagłówku pomeczowej relacji na omonoia24.com.

"W pierwszej połowie Omonia wytrzymała presję Legii, po 30. minucie przejmując stery meczu. Przed końcem połowy stworzyła sobie świetne okazje do objęcia prowadzenia, ale brakowało szczęścia. W drugiej części nasz zespół kontrolował spotkanie, ale zabrakło kilka minut na strzelenie gola. Dwie bramki padły jednak w dogrywce, gdzie Omonia postawiła się presji rywala, dała z siebie wszystko i awansowała do trzeciej rundy kwalifikacji" - dodają redaktorzy omonoia24.com.

Zobacz też: Legia Warszawa zostaje w europejskich pucharach. Wiadomo, kiedy pozna rywala

[nextpage]

themasports.tothemaonline.com

"Omonia pokazała męski charakter i pokonała Legię Warszawa, dwukrotnie strzelając w dogrywce. Marzenie zespołu Henninga Berga jest wciąż żywe i ma się dobrze. Omonia będzie goniła je do samego końca" - relacjonują dziennikarze themasports.tothemaonline.com podkreślając, że Omonia zasłużenie pokonała Legię. To nie był przypadek.

[nextpage]

alphanews.live

Redaktorzy alphanews.live także zaznaczają, że Omonii należało się zwycięstwo w stolicy Polski, bo na przestrzeni całego spotkania przy Łazienkowskiej Cypryjczycy wyglądali lepiej.

"Legia wprawdzie dynamicznie weszła w mecz i stworzyła sobie kilka sytuacji, ale nie zdołała znaleźć drogi do siatki Fabiano. Omonia z kolei stopniowo, w miarę upływu minut, przejmowała boisko i lepiej utrzymywała piłkę, stwarzając pewne problemy Borucowi. W drugiej połowie, gdy Polakom zostało na placu gry 10 zawodników, Omonia przejęła inicjatywę i ograniczyła Legię. Po pierwszej bramce w dogrywce polski klub próbował doprowadzić do remisu, ale to się nie udało" - relacjonuje alphanews.live.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl