Grała Liga Mistrzów, a co robił Zbigniew Boniek? Prezes PZPN zaskoczył internautów
Zbigniew Boniek we wtorkowy wieczór nie znalazł dla siebie żadnego meczu w Lidze Mistrzów. Swój czas poświęcił piłce, ale w archiwalnym wydaniu.
Po przerwie na mecze reprezentacji wróciła Liga Mistrzów. Wprawdzie we wtorek brakowało wielkich hitów, ale i tak kibice mieli w czym wybierać. Łącznie odbyło się osiem spotkań, z czego sześć o godzinie 21.
Okazuje się, że Zbigniew Boniek nie spędził wieczoru z Ligą Mistrzów. Zamiast tego włączył TVP Sport, gdzie puszczono... archiwalny mecz Wisły Kraków. Konkretnie chodzi o słynny pojedynek z Panathinaikosem Ateny.
"A ja oglądam Panathinaikos - Wisła. Majdan przy drugiej bramce cieniutko.... na razie 2-0... 70 min" - pisał prezes PZPN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!
Chodzi o mecz z 2005 w ramach III rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Wisła w pierwszym meczu wygrała 3:1. Rewanż jednak nie potoczył się po myśli "Białej Gwiazdy". Grecy wygrali 4:1 i awansowali do następnej rundy.
Jedną z bramek dla "Koniczynek" strzelił wtedy Emmanuel Olisadebe. Ekspertem był wówczas Jacek Gmoch i Boniek zażartował, że to on był zawodnikiem meczu.
Liga Mistrzów. PSG - RB Lipsk: Paryżanie dalej w grze o fazę pucharową! Zwycięstwo po golu z karnego >>
Liga Mistrzów. Klasyfikacja strzelców. Najlepsi znów strzelają. Strata Lewandowskiego coraz większa >>