Trener polskiego klubu oszalał po meczu. Zobacz, co działo się w szatni
Wyjazdowa wygrana nad Wisłą Kraków, a dodatkowo urodziny - to wszystko spowodowało, że Marek Papszun pozwolił sobie na odrobinę szaleństwa.
Piłkarze Rakowa Częstochowa dokonali czegoś wielkiego: nie dość, że pokonali w trzeciej kolejce PKO Ekstraklasy na wyjeździe Wisłę Kraków, to zdobyli komplet punktów grając przez 40 minut w osłabieniu (TUTAJ przeczytasz relację pomeczową >>). Dzięki wygranej ekipa spod Jasnej Góry wskoczyła na czwarte miejsce w tabeli polskiej ligi.
Na dodatek bramki Marcina Cebuli nie powstydziliby się najlepsi piłkarze świata (możesz ją obejrzeć TUTAJ >>). Spotkanie w Krakowie eksperci ocenili bardzo wysoko.
W ten sposób piłkarze Rakowa sprawili prezent swojemu trenerowi. Marek Papszun w niedzielę (8 sierpnia) obchodził 47. urodziny.
W szatni ekipy z Częstochowy po meczu zapanowało szaleństwo. Były śpiewy, a szkoleniowiec... wskoczył na stół!
Zobaczcie sami.
W najbliższy czwartek (12 sierpnia) przez zawodnikami Rakowa spotkanie rewanżowe III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Podopieczni Papszuna polecą do Rosji, gdzie zmierzą się z Rubinem Kazań. W pierwszym spotkaniu padł bezbramkowy remis.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)