Getty Images / Boris Streubel / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Thomas Mueller

Mueller zaskoczony zachowaniem Lewandowskiego

Mateusz Byczkowski

Sobotnie spotkanie z Herthą Berlin było świetne dla Bayernu Monachium, a przede wszystkim Roberta Lewandowskiego. Polak zdobył hat-tricka, ale także przyczynił się do pierwszej bramki dla Bawarczyków. Za to dostał pochwałę od kolegi z drużyny.

Hertha Berlin nie miała żadnych argumentów na Allianz Arena. Ekipa ze stolicy Niemiec przegrała aż 0:5 z Bayernem Monachium. Bawarczycy z minuty na minutę coraz bardziej się rozpędzali. Podobnie jak Robert Lewandowski, który ustrzelił hat-tricka.

Kapitan reprezentacji Polski dał swojej drużynie nie tylko trzy bramki, ale też zachował się świetnie przy pierwszym trafieniu w sobotnim spotkaniu. Napastnik nie próbował wykańczać podania Alphonso Daviesa. Postanowił, że przepuści piłkę pod nogami.

Ta trafiła do Thomasa Muellera, który bez problemu umieścił ją w siatce. Strzelec gola docenił Roberta Lewandowskiego za zimną krew w tej akcji. - Już go chwaliłem w przerwie - powiedział Mueller w wywiadzie dla "Sky".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci 
- Zapytałem go, czy nie jest w dobrej formie, czy po prostu wszedł na wyższy poziom, ponieważ teraz nawet przepuszcza piłki dla kogoś lepiej ustawionego - dodał roześmiany. - Ma nos, ale także umiejętności, lewą, prawą nogę, głowę. Dobrze gra ciałem, wie, dokąd doleci piłka - stwierdził. 

Robert Lewandowski również skomentował całą sytuację po meczu. Polski napastnik przyznał, że nie skupia się na rekordach, ale na tym, aby pomóc drużynie. - Dostrzegłem, że biegnie za mną, czułem jego oddech na plecach. Mogłem się odwdzięczyć Thomasowi za asysty - ocenił (więcej TUTAJ).

Snajper Bawarczyków w sobotę wyrównał rekord Gerda Muellera, strzelając gola w szesnastym z rzędu spotkaniu o stawkę. Już za dwa tygodnie może go pobić. Bayern Monachium zagra wtedy (11 września) w hicie Bundesligi z RB Lipsk.

Grafika za SofaScore.com:

Zobacz też:
Wczoraj Superliga jedynym ratunkiem, dziś rekordowy transfer
Barcelona po Messim, Messi po Barcelonie. Bóg zmienił klub

< Przejdź na wp.pl