PAP/EPA / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

Problemy kadrowe Bayernu. Nagelsmann wyjaśnia sytuację

Marcin Jaz

Julian Nagelsmann wciąż musi obchodzić się bez kilku kluczowych zawodników. Część wróciła do treningów, ale nie są gotowi do gry. Trener Bayernu Monachium opowiedział o aktualnej sytuacji kadrowej zespołu.

W tym sezonie kadra Bayernem Monachium jest trapiona drobnymi urazami i kontuzjami, które zawężają możliwości taktyczne Juliana Nagelsmanna. Na szczęście kilku zawodników wraca już do treningów, ale potrzebują jeszcze czasu, by wejść na pełne obroty.

W sobotnim szlagierze Bundesligi, czyli starciu Bawarczyków z Bayerem Leverkusen, trener mistrzów Niemiec nie będzie mógł skorzystać z kilku ważnych piłkarzy. Na przedmeczowej konferencji prasowej opowiedział o obecnej sytuacji kadrowej Bayernu.

Wygląda na to, że nie zagra Manuel Neuer, choć są powody do optymizmu. - Po raz pierwszy wziął dziś udział w treningu drużynowym. Wygląda to dobrze. Nie jest on jeszcze opcją na jutro. Naiwnością byłoby wrzucanie go do gry po jednym treningu - mówił Nagelsmann.

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego! 

Dość podobnie wygląda sytuacja z Leonem Goretzką i Corentinem Tolisso. W ciągu maksymalnie dwóch tygodni mają wrócić do zajęć z resztą drużyny. Z powodu przeziębienia nie trenował Marcel Sabitzer. Alphonso Davies wciąż zmaga się z problemami kardiologicznymi. W piątek odbył wizytę kontrolną. Jak przyznał Nagelsmann, Kanadyjczyk "przez ostatnie tygodnie nie mógł nic robić".

Dobrą wiadomością jest powrót do dyspozycji Thomasa Muellera. Należy się go spodziewać w sobotę na boisku. - Thomas łagodnie przeszedł infekcję, dlatego też jest już dostępny do gry. Musimy jutro zadbać o zachowanie równowagi w pomocy - przyznał trener.

Padło też pytanie, czy i jak Nagelsmann wspiera Ukrainę. Nie chciał zbyt wiele mówić na ten temat.

- Staram się wnieść swój wkład, nawet jeśli jest on nieco ograniczony. Chciałbym jednak, żeby te sprawy pozostały prywatne - powiedział.

Czytaj też:
Lewandowski chce zapiać się w historii
Kolejny gigant chce "Lewego"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl