WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Piotr Jędraszczyk

Kontuzja Piotra Jędraszczyka. Pierwsza diagnoza ws. reprezentanta Polski

Marcin Górczyński

Wygląda na to, że skończy się na strachu. Piotr Jędraszczyk doznał kontuzji stawu skokowego w meczu z Gwardią Opole, ale uraz nie jest tak poważny jak przewidywano.

Środkowy reprezentacji szczypiornistów uszkodził staw skokowy podczas starcia z Pawłem Stempinem z Gwardii Opole. Całe zdarzenie wyglądało poważnie, obawiano się kontuzji, która mogłaby nawet wyeliminować Piotra Jędraszczyka ze styczniowych MŚ 2023.

Po kilkudziesięciu godzinach okazało się, że uraz nie jest tak poważny. - Piotrek zgłosił gotowość do przyjazdu na zgrupowanie kadry. To kolejna kontuzja stawu skokowego w jego karierze, wygląda na to, że obyło się bez poważniejszych uszkodzeń - powiedział nam selekcjoner Patryk Rombel.

- Mam plan jechać na zgrupowanie. Wyglądało groźnie, ale chyba nie stało się nic wielkiego. Mój staw skokowy już nieraz był skręcony - wyjaśnił sam Jędraszczyk.

To świetne wieści w kontekście MŚ 2023. Środkowy Piotrkowianina - obok Michała Olejniczaka - jest główny kandydatem do prowadzenia gry reprezentacji podczas styczniowego turnieju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach 

ZOBACZ:
Zawodnicy Wisły nie przyjadą na zgrupowanie
Znowu problemy na środku Wisły

< Przejdź na wp.pl