WP SportoweFakty / TOMASZ FĄFARA / Na zdjęciu: Darko Djukić w barwach PGE Kielce

Liga Mistrzów. Mieszkow Brześć pożegnał sześciu graczy. Darko Djukić szuka pracodawcy

Marcin Górczyński

Darko Djukić po dwóch latach odejdzie z Mieszkowa Brześć. Oprócz byłego zawodnika PGE VIVE Kielce, klub opuści jeszcze pięciu graczy.

O większości pożegnań mówiło się od kilku tygodni. William Accambray związał się z Pays d'Aix UC jeszcze w trakcie sezonu 2019/20, niedawno umowę z Metalurgiem Skopje podpisał obrotowy Branko Kankaras. Od dawna za nowym klubem rozgląda się środkowy Arciom Kułak, łączony z Vardarem Skopje.

Mieszkow Brześć rozstał się też z obiecującym niemieckim kołowym Danielem Andrejewem oraz dwoma graczami znanymi z PGNiG Superligi. Były zawodnik Wisły Płock Nemanja Obradović odejdzie z klubu po zaledwie jednym sezonie, ten sam los spotka mistrza Polski z VIVE Darko Djukicia. Drugi z Serbów nie zrobił takiej kariery jak mu przepowiadano po świetnym okresie w Besiktasie. Z VIVE rozstał się przed końcem umowy, w Brześciu także nie zachwycał.

Do Mieszkowa może za to trafić niechciany w Berlinie Stipe Mandalinić. Od sezonu 2020/21 zawodnikiem mistrzów Białorusi będzie Paweł Paczkowski, a także Stas Skube z Vardaru Skopje. Swoje umowy przedłużyli słoweński skrzydłowy Simon Razgor i trener Raul Alonso.

ZOBACZ: Nowy bramkarz w Tarnowie
ZOBACZ: MKS z czołowym kołowym Superligi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Realu pokazał, jak trenuje w domu
 

< Przejdź na wp.pl