WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Łomża VIVE Kielce

Liga Mistrzów. Niepewność w Kielcach. Mecz Łomży Vive pod znakiem zapytania

Marcin Górczyński

Prawdopodobnie tuż przed ewentualnym wylotem do Paryża zawodnicy Łomży Vive Kielce dowiedzą się, czy będą mogli zagrać spotkanie z PSG.

Przez kilka dni mistrzowie Polski przebywali w samoizolacji, bo w zespole ich ostatniego rywala - Vardaru Skopje - bezpośrednio po spotkaniu wykryto cztery przypadki koronawirusa. Po drodze odwołano już hitowy mecz Superligi z Azotami Puławy.

Na razie wciąż nie wiadomo, czy Łomża Vive zagra w Lidze Mistrzów. Kielczanie przeszli testy we wtorkowy poranek, ich wyniki powinny spłynąć w środę. Czas nagli, wylot zaplanowano na godz. 16.00 w środę 2 grudnia. 

W razie braku zakażeń, Łomża Vive uda się do Paryża i właściwie bez treningu spróbuje złamać jednego z faworytów rozgrywek. Gdyby pojawiły się pojedyncze przypadki, to niewykluczone, że zespół zostanie dopuszczony do gry z wyłączeniem zakażonych. 

Koronawirusa stwierdzono już wcześniej u czterech kieleckich graczy - Michała Olejniczaka, Tomasza Gębali, Angela Fernandeza i Władislawa Kulesza. Wszyscy wrócili do treningów. 

Mecz z PSG ma odbyć się w czwartek 3 grudnia, początek o 18.45.

ZOBACZ:
Senstad ogłosił skład na turniej
Rosjanka w Perle Lublin

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!
 

< Przejdź na wp.pl