Getty Images / Mohamed Abd El Ghany / Na zdjęciu: dezynfekcja podczas MŚ 2021

Piłka ręczna. Kabowerdeńczycy zakażeni w trakcie MŚ 2021. Wirus może się rozprzestrzenić

Marcin Górczyński

Dopuszczenie reprezentacji Republiki Zielonego Przylądka do rywalizacji może storpedować MŚ 2021. Po pierwszym meczu u dwóch zawodników wykazano obecność koronawirusa.

IHF tak przygotował turniej, by stworzyć swego rodzaju "bańkę", do której wirus miał się nie dostać. Co gorsze, wygląda na to, że już w trzecim dniu imprezy nie udało się zrealizować planu.

Kabowerdeńczycy zagrali na inaugurację MŚ 2021 z Węgrami w 11-osobowym składzie. To efekt przedturniejowych sześciu zakażeń wśród graczy i czterech wśród trenerów. Na tym nie koniec, po meczu z Madziarami koronawirusa stwierdzono u dwóch kolejnych zawodników. W kadrze zostało 9 szczypiornistów, według zasad IHF minimalna liczba to 10. Mało prawdopodobne, że uda się rozegrać najbliższy mecz Republiki Zielonego Przylądka z Niemcami. 

To tylko jedna strona medalu. Jeśli Węgrzy zarazili się wirusem, to MŚ 2021 - a przynajmniej jedna z części drabinki turniejowej - może zostać "wysadzona w powietrze". Madziarzy i Niemcy, a także Kabowerdeńczycy, to potencjalni rywale Polaków w II rundzie MŚ.

W podobnej sytuacji z udziału w imprezie zrezygnowali mocno doświadczeni zakażeniami Czesi i Amerykanie. 

ZOBACZ:
Polska kadra ma duży potencjał
Dobre wiadomości z Egiptu

ZOBACZ WIDEO: Chętnych na następców Stocha i Kubackiego nie brakuje. Tajner mówi jednak o problemie w klubach 

< Przejdź na wp.pl