WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Kelian Janikowski (z lewej)

PGNiG Superliga. Kelian Janikowski bohaterem Torus Wybrzeża. "Chcieliśmy ich zabiegać"

Michał Gałęzewski

Doskonała postawa Keliana Janikowskiego miała duży wpływ na odwrócenie losów meczu przez Torus Wybrzeże, które zwyciężyło z Sandra Spa Pogonią różnicą dwóch trafień. - W końcówce zachowaliśmy więcej sił, chcieliśmy ich zabiegać - przyznał zawodnik.

Zawodnicy Torus Wybrzeża Gdańsk od początku przegrywali z Sandra Spa Pogonią Szczecin, ostatecznie po zwycięstwie w końcówce 9:2, wygrali 29:27. - Bardzo chcieliśmy wygrać w normalny sposób. Od początku byliśmy nastawieni na ten mecz, jednak w pierwszych akcjach nie wykorzystaliśmy trzech czystych sytuacji - gdybyśmy zagrali wówczas skuteczniej, mecz ułożyłby się inaczej. Najważniejsze, że walczyliśmy do końca. Tak wyszło, inaczej nie mogliśmy - powiedział Kelian Janikowski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Obrotowy rzucił 8 bramek na 8 rzutów. Czy był to jego najlepszy mecz w tym sezonie? - Bardzo prawdopodobne, nie zawsze mam tyle sytuacji do rzutu i nie zawsze udaje mi się tyle rzucić. Jestem zadowolony ze swojej postawy, ze zwycięstwa i z tego, jak potoczył się ten mecz - ocenił Janikowski.

Może się wydawać, że Sandra Spa Pogoń w pewnym momencie zlekceważyła gdańszczan. - Nie do końca bym powiedział, że nas zlekceważyła. W końcówce zachowaliśmy więcej sił, chcieliśmy ich zabiegać, bo to duzi ludzie i mogło im ich zabraknąć - przeanalizował obrotowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje seksownej tenisistki
 

W sobotę po raz pierwszy gdańszczanie zagrali z trzema zawodnikami z Ameryki Południowej naraz. - Nie ma większych problemów z komunikacją z naszymi obcokrajowcami. Dogadujemy się pomimo bariery językowej, drugi trener Mariusz Jurkiewicz włada językiem hiszpańskim i mówi im jak mają grać. Leo wrócił po długich kontuzjach i perturbacjach, mamy kolejną opcję w ataku na prawej połówce i możemy odciążyć Kamila Adamczyka. To nasz kolejny atut - podkreślił Kelian Janikowski.

Czy zwycięstwo z Sandra Spa Pogonią powoduje, że gdańszczanie mogą grać już z mniejszą presją? - Bardzo możliwe, ale musimy mieć z tyłu głowy, że cały czas walczymy o utrzymanie. Liga jest nieprzewidywalna, każdy wygrywa z każdym. Musimy narzucać nasz styl gry i grać jak najlepiej, by odnosić zwycięstwa - podsumował zawodnik Torus Wybrzeża.

Czytaj także: 
Wielki powrót do Polski
Napięty terminarz i urazy rywali Polaków

< Przejdź na wp.pl