PAP / Krzysztof Świderski / Na zdjęciu: atakuje Kamila Witkowska

Tak rozgrywa się końcówki. Prezentuje ŁKS Commercecon Łódź

Krzysztof Sędzicki

Choć nie zawsze wszystko układało się po ich myśli, odniosły dość pewne zwycięstwo na otwarcie sezonu. Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź pokonały na wyjeździe UNI Opole w trzech setach w 1. kolejce Tauron Ligi.

Z drużyną Uni Opole, która w ubiegłym sezonie była beniaminkiem, wiele ekip Tauron Ligi miewało kłopoty. Przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek trzon Wilczyc został utrzymany. W wyjściowej szóstce znalazły się jednak nowe twarze - przyjmująca z Brazylii Lana Conceicao, a także atakująca z Ukrainy Anastasija Kraiduba

Z kolei Łódzkie Wiewióry wymieniane są w gronie ścisłych kandydatów nie tylko do medalu mistrzostw Polski, ale także złotego krążka. W klubie do tych oczekiwań podchodzą jednak z dużym dystansem.

- Jesteśmy ludźmi sportu, żyjemy naszymi celami. Tak naprawdę nasza presja to jest presja wewnętrzna. Codzienna presja, żeby pracować ciężej, być coraz lepszymi i rozwijać się. Klub chce nam zapewnić jak najlepsze warunki do realizowania swoich celów. My musimy być wystarczająco mądrzy, żeby to wykorzystać. Codziennie musimy pracować ze swoją presją wewnętrzną, a nie tą nakładaną z zewnątrz - tłumaczył na spotkaniu z dziennikarzami nowy trener biało-czerwono-białych Alessandro Chiappini.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce 
Premierowa odsłona pokazała, że ełkaesianki czuły się bardzo mocne. Już na samym początku wygrały pięć z sześciu pierwszych akcji, a jedną z głównych bohaterek w łódzkim zespole była Kamila Witkowska, która zaliczała blok za blokiem. Dodatkowo nie do zatrzymania na prawym ataku była Valentina Diouf. Opolanki nie potrafiły nawiązać walki w tym secie. Przegrały 15:25.

Jednak po zmianie stron sytuacja nieco się zmieniła. Gospodynie uaktywniły się na skrzydłach - szczególnie wspominane Kraiduba i Conceicao, co w połączeniu z błędami w ataku łodzianek dało prowadzenie Uni 15:11. Jednak przyjezdne szybko zapanowały nad swoją grą i odrobiły straty w ciągu dwóch ustawień. A końcówka znów należała do nich. Tutaj - poza Witkowską i Diouf - dużo dorzuciła też pozyskana latem przyjmująca Zuzanna Górecka. Łódzkie Wiewióry wygrały 25:20.

W trzeciej partii znów przez pewien czas drużyna trenera Nicoli Vettoriego dotrzymywała kroku przeciwniczkom, a nawet wygrywała 16:13 po asie serwisowym Vivian Pellegrino. Tyle, że w dalszej części seta opolanki notorycznie atakowały w aut. Łodziankom nie trzeba było dwa razy powtarzać. Dobre wejście na boisko zaliczyła Julita Piasecka, która pomogła w dowiezieniu wyniku do szczęśliwego dla jej zespołu końca.

ŁKS Commercecon wygrał trzecią odsłonę 25:21 i cały mecz 3:0. W następnej kolejce łodzianki czeka domowe spotkanie z IŁ Capital Legionovią Legionowo (3 listopada, godz. 21:00), zaś UNI Opole zmierzy się w Radomiu z E.Leclerc Moya Radomką.

UNI Opole - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (15:25, 20:25, 21:25)

UNI: Makarowska-Kulej, Conceicao, Pellegrino, Kraiduba, Stronias, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Senica, Sieradzka, Janicka.

ŁKS Commercecon: Ratzke, Scuka, Alagierska-Szczepaniak, Diouf, Górecka, Maj-Erwardt (libero) oraz Gajer, Hryszczuk, Piasecka, Drabek (libero).

MVP: Valentina Diouf (ŁKS Commercecon).

Czytaj też: Sezon na parkietach Tauron Ligi rozpoczęty! Mistrzynie Polski rozbiły "młodzież" z Legionowa
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl