Paweł Zagumny: Pierwszy set był kluczowy
Kędzierzynianie, chociaż byli zdecydowanymi faworytami pojedynku z Transferem, to zwycięstwo nie przyszło im łatwo. - Na czas wróciliśmy do gry - powiedział po meczu rozgrywający ZAKSY, Paweł Zagumny.
Siatkarze ZAKSY na piątkowy mecz do Bydgoszczy jechali po pewne zwycięstwo, ale już pierwszy set pokazał, że to spotkanie może zakończyć się każdym wynikiem. Transfer prowadził w pierwszym secie już 16:13 i prezentował bardzo dobrą grę ofensywną, ale przyjezdni zdołali odwrócić losy tego seta, rozstrzygając go na swoją korzyść. - Na początku meczu bydgoszczanie grali bardzo dobrze, to była naprawdę fajna siatkówka. Kończyli dużo swoich ataków i przez to pewnie mieliśmy taką nerwową końcówkę. Na całe szczęście wróciliśmy do gry na czas. Myślę, że ten pierwszy set był kluczowy, bo mogło skończyć się 3:0 dla Transferu - powiedział po meczu Paweł Zagumny. - Wiedzieliśmy, że nie możemy wyjechać stąd bez punktów i to zadziało motywująco. Graliśmy falami, ale na szczęście zdobyliśmy dwa punkty i to się liczy – dodał rozgrywający ZAKSY.
ZAKSA doprowadziła ostatecznie do tie-breka, w którym zwyciężyła 15:10. Kędzierzynianie w następnym meczu w PlusLidze będą podejmować we własnej hali Skrę Bełchatów.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.