Gwiazda reprezentacji Francji ofiarą przemocy na tle rasistowskim

Krzysztof Sędzicki

Po wygranym przez reprezentację Francji ćwierćfinałowym spotkaniu mistrzostw Europy z Serbią, atakujący Trójkolorowych - Earvin Ngapeth - zamieścił na facebooku zdjęcie, na którym widnieją wysyłane do niego wiadomości na tle rasistowskim.

Francuz na swojej stronie napisał oświadczenie, w którym podkreślił, że rasizm cały czas ma miejsce i nie jest jedynym czarnoskórym francuskim sportowcem, którego dotyka ten problem. W wiadomościach, które zostały do niego wysłane widnieją zwroty pod adresem jego rodziny, a sam siatkarz został nazwany "czarną małpą".

Do takiej sytuacji nie doszło po raz pierwszy. Na załączonym przez Ngapetha zrzucie ekranu widać wiadomości z datą 19 lipca, a więc dnia, w którym Les Bleus pokonali Serbię w finale Ligi Światowej w Rio de Janeiro. W środę drużyny te ponownie zmierzyły się ze sobą, tym razem w 1/4 finału mistrzostw Europy.

Pełna treść oświadczenia brzmi następująco:

Mam dość! Po wygranym meczu z Serbią otrzymałem taką wiadomość. Jak widać, to nie zaczęło się dzisiaj. Podobne spotykają mnóstwo osób takich, jak ja. Po sytuacji z przedstawicielem SNCF (francuskie linie kolejowe - przyp. red.), którą trzymałem w tajemnicy, takich przypadków jest coraz więcej. Mam korzenie francusko-kameruńskie i jestem z tego dumny. Koszulkę reprezentacji Francji nosiłem zawsze z dumą oraz należytym honorem. Po takim zwycięstwie chciałem się z wami podzielić swoją radością, ale w takiej sytuacji nie potrafię. Chcę wam pokazać, że rasizm cały czas istnieje, a ja jestem z grona tych francusko-afrykańskich sportowców, który będą walczyć z takimi zachowaniami do ostatniego tchu.


Pod postem komentarz zostawił były znakomity siatkarz reprezentacji Francji, a obecnie ekspert w jednej ze stacji telewizyjnych, Franz Granvorka. - Masz moje pełne wsparcie! Jesteś ponad tym całym g***! Pielęgnuj swój talent i dumę, aby tak jak do tej pory błyszczeć na siatkarskich parkietach! - napisał.

Treść wysyłanych do Ngapetha wiadomości i post w oryginale można zobaczyć poniżej:

< Przejdź na wp.pl