Newspix / Grzegorz Radtke / Na zdjęciu: siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn

PlusLiga. Jan Hadrava, Seyed Mousavi, Wojciech Żaliński i spółka. Indykpol AZS Olsztyn zawalczy o play-offy

Magdalena Buczyńska

Indykpol AZS Olsztyn zapowiada, że to co umknęło w poprzednim sezonie, w tym sezonie już nie ucieknie. Głównym celem jest awans do play-offów, a pomóc w tym mają dokonane transfery

Poprzedni sezon

Sezon 2018/19 pozostawił po sobie spory niedosyt zarówno kibicom Zielonej Armii jak i jej zawodnikom. Forma zespołu falowała. Akademicy zaliczyli wiele istotnych porażek, a udawało im się rozgromić drużyny głównie z drugiej połowy tabeli. Chwilowymi zwrotami akcji zdawały się być dwa wygrane spotkania z PGE Skrą Bełchatów, były to jednak krótkotrwałe zrywy. Pod koniec roku Michał Gogol zastąpił Roberto Santillego na stanowisku trenera, szybko znajdując zatrudnienie po upadku Stoczni Szczecin.

Zmiana nie pomogła drużynie awansować do najlepszej szóstki i ostatecznie zajęła dziesiątą lokatę, ulegając w dwóch ostatnich meczach sezonu Treflowi Gdańsk. Indykpol AZS Olsztyn próbował swoich sił w Pucharze CEV, z którym musiał się niestety pożegnać w walce o ćwierćfinał, przegrywając z Kuzbassem Kemerowo, późniejszym mistrzem Rosji. 

Czytaj też: 
-> Tokio 2020. Rozpoczęcie turnieju kwalifikacyjnego przesunięte. To spore utrudnienie
-> PlusLiga. Poprawić wynik z ubiegłego sezonu będzie Czarnym bardzo trudno. Tym bardziej z tak zmienionym składem

Transfery

Indykpol AZS przeszedł niemałe roszady, gdyż pożegnał aż ośmiu zawodników, a przyjął pięciu. Zespołowi nie udało się zatrzymać Michała Gogola, który ostatecznie przeszedł do PGE Skry Bełchatów, Akademicy będą walczyli pod wodzą Włocha, Paolo Montagnaniego. Niewątpliwie transferowym hitem było sprowadzenie do Olsztyna irańskiego środkowego, Seyeda Mohammada Mousavi Eraghi. W szeregach olsztynian zobaczymy również reprezentanta Polski, Mateusza Mikę.

Przyszli:
Seyed Mohammad Mousavi Eraghi (Szahrdari Urmia), Mateusz Mika (Asseco Resovia Rzeszów), Wojciech Żaliński (Cerrad Enea Czarni Radom), Remigiusz Kapica (SMS PZPS Spała), Tomasz Kowalski (MKS Będzin), Paolo Montagnani (Livorno)

Odeszli:
Miłosz Zniszczoł (GKS Katowice), Marcel Lux (VK ČEZ Karlovarsko), Serhiy Kapelus (BBTS Bielsko-Biała), Radosław Gil (BKS Visła Bydgoszcz), Sebastian Warda (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Mateusz Kańczok (Lechia Tomaszów Mazowiecki), Marcin Wika, Jakub Urbanowicz (BKS Visła Bydgoszcz), Michał Gogol (PGE Skra Bełchatów)

[nextpage]

Sparingi:

Cykl sparingowy dziewięciu meczów Indykpol AZS Olsztyn zakończył z czterema wygranymi, czterema przegranymi i jednym remisem na koncie. Mimo, że kilku zawodników nie było od początku przygotowań, nie ulega wątpliwości, że zespół miał na pewno apetyt na lepszy bilans. Cieszyć może jednak fakt, że stały treningowy partner olsztynian, Trefl Gdańsk musiał uznać wyższość rywali w trzech na pięć spotkań, przy czym jedno zakończyło się remisem.

Indykpol AZS Olsztyn - Trefl Gdańsk 4:1
Indykpol AZS Olsztyn - Trefl Gdańsk 2:2
ONICO Warszawa - Indykpol AZS Olsztyn 3:1
Indykpol AZS Olsztyn - Trefl Gdańsk 3:2
GKS Katowice - Indykpol AZS Olsztyn 3:1
Cerrad Enea Czarni Radom - Indykpol AZS Olsztyn 3:0
Indykpol AZS Olsztyn - Aluron Virtu CMC Zawiercie 3:0
Indykpol AZS Olsztyn - Trefl Gdańsk 3:1
Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 3:1

Skład:

Rozgrywający: Paweł Woicki, Tomasz Kowalski.

Atakujący: Jan Hadrava, Remigiusz Kapica.

Środkowi: Paweł Pietraszko, Seyed Mohammad Mousavi Eraghi, Mateusz Poręba.

Przyjmujący: Robbert Andringa, Wojciech Żaliński, Mateusz Mika, Dawid Sokołowski.

Libero: Michał Żurek, Jakub Zabłocki.

Trener: Paolo Montagnani,
II trener: Marcin Mierzejewski,
Trener od przygotowania motorycznego: Paweł Ciesiun.
Fizjoterapeuta: Paweł Ciesiun, Paweł Załęski,
Lekarz: Wojciech Remiszewski,
Statystyk: Mateusz Nykiel.

Cele:

Władze klubu są przekonane, że zrobiły wszystko co się da w kwestii transferów, a reszta pozostaje w rękach drużyny, która ambitnie wchodzi w nowy sezon i jasno stawia cele. Zapowiada walkę o awans do fazy play-off, w której chce się pokazać tylko z najlepszej strony. - Rywale mają wysokie aspiracje, ale również i my mamy silny zespół. Władze klubu zrobiły bardzo dużo kontraktując nowych siatkarzy. Teraz wszystko w rękach drużyny - skomentował prezes zarządu, Tomasz Jankowski.

Siatkarze AZS-u zagrają spotkanie inauguracyjne nadchodzącego sezonu przeciwko zespołowi Cerrad Enea Czarni Radom w sobotę, o godzinie 14.45 w Hali Urania.

ZOBACZ WIDEO: Karol Kłos podsumował sezon reprezentacji Polski. "Tak dobrze jeszcze nie było"
 

< Przejdź na wp.pl