WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów

Finał do wzięcia. Developres już wie, że może być trudno

Sebastian Szczytkowski

Developresowi Bella Dolina Rzeszów brakuje jednego zwycięstwa z ŁKS-em Commercecon Łódź, żeby zostać finalistą Tauron Ligi. Pierwszy mecz tych drużyn był długą i emocjonującą bitwą.

Rywalizacja w półfinałach mistrzostw Polski siatkarek rozpoczęła się w czwartek. Dwa mecze wyraźnie różniły się. Grupa Azoty Chemik Police nie miał problemu z odniesieniem zwycięstwa 3:0 z Grotem Budowlanymi Łódź. Zgodnie z przewidywaniami, bardziej zacięta była rywalizacja Developresu Bella Dolina Rzeszów z ŁKS-em Commercecon Łódź.

Drugie w sezonie zasadniczym rzeszowianki wygrały 3:2 z trzecimi łodziankami, choć okazały się gorsze w pierwszym i w drugim secie. Później doszło do pościgu, zwrotu akcji, a decydujący tie-break został rozstrzygnięty najmniejszą możliwą różnicą dwóch punktów. Nie po raz pierwszy Developres złamał duży opór ŁKS-u i jeżeli w niedzielę ponownie będzie lepszy, to awansuje do finału Tauron Ligi.

- Mecze z ŁKS-em są zawsze trudne i pełne walki. W ostatnich latach nie było spotkania, które skończyłoby się szybko. Przy wyniku 0:2 w setach, było nam trudno wyjść na boisko, dlatego tym bardziej cieszę się, że udało się wygrać 3:2. Bardzo pomogły nam zmienniczki Julia Bińczycka oraz Bruna Honorio. Każda zawodniczka jest gotowa do grania, a w takich sytuacjach najważniejszy jest zespół - mówi Jelena Blagojević, kapitan Developresu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kurek zdobył wicemistrzostwo, a potem... Taka nagroda! 

ŁKS przejmie atut własnej hali i potrzebuje zwycięstwa, żeby pozostać w grze o złote medale mistrzostw Polski. Po serii niepowodzeń w rywalizacji z Developresem, łodzianki już muszą znaleźć sposób na posiadacza Pucharu i Superpucharu Polski. Więcej szans w tym sezonie nie będzie.

- W meczu, który kończył się wynikiem 15:13 w tie-breaku, walka była na noże. Za nami trudny i wyrównany pojedynek w Rzeszowie. Przeżyłyśmy w nim wzloty oraz upadki. Miałyśmy w górze piłki na zakończenie starcia i szkoda, że nie udało się ich wykorzystać. Pozostały dwa mecze w półfinale i będziemy walczyć. Nie mamy innego wyjścia - mówi libero Paulina Maj-Erwardt w rozmowie z PLS TV.

Także w niedzielę dokończenie rywalizacji o piąte miejsce w Tauron Lidze i rozpoczęcie walki o piąte miejsce w PlusLidze. Decyduje wynik dwumeczu, więc IŁCapital Legionovia Legionowo oraz E.Leclerc Radomka Radom na pewno rozstrzygną wszystko między sobą. W pierwszym spotkaniu Legionovia wygrała 3:2 i spróbuje postawić "kropkę nad i" we własnej hali.

Indykpol AZS Olsztyn otarł się o awans do półfinału PlusLigi. Miał na wyciągniecie ręki wyeliminowanie PGE Skry Bełchatów, ale detali zabrakło mu do sprawienia niespodzianki. O piąte miejsce powalczy z Asseco Resovią Rzeszów, która dość łatwo przegrała poprzednią serię z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Małym pocieszeniem dla niej był dłuższy czas na przygotowanie się do niedzielnego meczu w Iławie.

Półfinał Tauron Ligi:

20:30, ŁKS Commercecon Łódź - Developres Bella Dolina Rzeszów (transmisja w Polsacie Sport)

Stan rywalizacji: 0:1.

Rywalizacja o 5. miejsce:

19:00, IŁ Capital Legionovia Legionowo - E.Leclerc Moya Radomka Radom (transmisja w Polsacie Box)

Stan rywalizacji: 1:0.

Rywalizacja o 5. miejsce w PlusLidze:

14:45, Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia Rzeszów (transmisja w Polsacie Sport)

Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania
Czytaj także: Kolejny tie-break w rywalizacji o 11. miejsce w PlusLidze

< Przejdź na wp.pl