Agnieszka Radwańska wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami". Była liderka rankingu WTA zachwycona
Agnieszka Radwańska ma już za sobą pierwszy występ w najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami". I choć debiutancki taniec nie był z jej strony idealny, to tenisowy świat pozytywnie odniósł się do startu krakowianki.
Agnieszka Radwańska występuje w programie u boku włoskiego tancerza Stefano Terrazzino. Początki nigdy nie są łatwe. Trzyosobowe jury przyznało im za pierwszy taniec 18 punktów (Iwona Pavlović - 5 pkt, Andrzej Grabowski - 8 pkt, Ola Jordan - 5 pkt). To nie jest najlepszy wynik, ale także nie jest najgorszy, jeśli się weźmie pod uwagę występ Justyny Żyły, czyli byłej żony polskiego skoczka narciarskiego.
"Było trudno. Agę zjadł stres… Na treningu dużo lepiej, dla mnie to nowa sytuacja, bo czułem, że nie mogłem jej pomóc i przykro mi było, ale jestem, żeby jej pomóc i żeby bawiła się tańcem. To nie jest łatwe w sytuacji, gdy jest program i ogląda go cała Polska, ale to możliwe!!! Więc praca, praca, praca i wiara" - napisał Terrazzino na Instagramie.
Jak zatem widać, osoby zajmujące się tańcem profesjonalnie miały do występu Radwańskiej sporo zastrzeżeń. Wzięły jednak pod uwagę to, że krakowianka przez kilkanaście lat grała zawodowo w tenisa. "Isia" cały czas się uczy tańca i ma przed sobą jeszcze sporo pracy. Mimo tego zachwyciła byłą liderkę rankingu WTA. "Fantastycznie jest zobaczyć tę fantazyjną pracę nóg Radwańskiej. Teraz można dostrzec, jak trudno jest przenieść się z kortu na salę balową" - napisała na Twitterze Tracy Austin.
Korzystając z okazji, osoby związane z tenisem przypomniały, że Radwańska bardzo lubi tańczyć. Na myśl od razu nasunęły się jej ruchy zaprezentowane na balu noworocznym podczas Pucharu Hopmana 2014. Wówczas Polka świetnie bawiła się ze swoim partnerem z drużyny Grzegorzem Panfilem, z którym doszła w Perth do finału.
Zobacz także:
100. tytuł spełnieniem marzeń Rogera Federera
Acapulco: srebrna grucha dla Nicka Kyrgiosa
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Program "Team100" zwiększy szanse Polski na medale olimpijskie