Twitter / Śląsk Wrocław / Na zdjęciu: Victor Garcia i młodzi piłkarze Śląska Wrocław

Kontrowersyjny gol ma swój ciąg dalszy. Śląsk Wrocław zakpił z Legii Warszawa!

Mateusz Kozanecki

Legia Warszawa w kontrowersyjnych okolicznościach straciła bramkę w meczu ze Śląskiem Wrocław (0:1). Do tamtych wydarzeń wrocławski klub nawiązał w mediach społecznościowych. Śląsk wbił Legii szpilkę.

W sobotę Legia Warszawa mierzyła się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław w meczu 7. kolejki PKO Ekstraklasy. Długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Aż do 84. minuty, kiedy w kontrowersyjnych okolicznościach gospodarze strzelili bramkę.

Sędzia liniowy Marcin Boniek podniósł chorągiewkę, a zawodnicy Legii Warszawa praktycznie stanęli w miejscu. Wykorzystał to Victor Garcia, który pokonał następnie Artura Boruca. To był gol na wagę trzech punktów dla Śląska.

Zawodnicy Legii próbowali interweniować u sędziego głównego - Bartosza Frankowskiego. Zmiany decyzji jednak nie było, a na dodatek Artur Boruc ukarany został żółtą kartką.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia
 

Do tamtych wydarzeń postanowili nawiązać przedstawiciele Śląska Wrocław. W swoich mediach społecznościowych opublikowali nagranie, na którym zobaczyć można trening z udziałem dzieci.

W pewnym momencie zawodnicy jednej z drużyn stanęli w miejscu i zaczęli zgłaszać zagranie piłki ręką. Sędzia, w którego wcielił się... Victor Garcia, powiedział "pamiętajcie, gramy do gwizdka".

Na tę chwilę Legia Warszawa nie odpowiedziała na to nagranie. Po siedmiu kolejkach Śląsk zajmuje drugie miejsce, natomiast Legia znalazła się w strefie spadkowej.

Czytaj także:
Dariusz Tuzimek: Dokąd zmierzasz, Legio? [OPINIA]
"Niech idzie do okulisty". Wojciech Kowalczyk grzmi
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl