WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Hubert Jabłoński (w kasku białym)

Żużel. Kolejna kontuzja w tym sezonie. Zawodnik Fogo Unii z pękniętym obojczykiem

Konrad Cinkowski

Pechowo dla Huberta Jabłońskiego zakończył się występ we wtorkowym meczu U24 Ekstraligi. Junior zaliczył groźny upadek, który przypłacił kontuzją obojczyka. To oznacza dla niego przerwę od jazdy w lewo.

Upadek Huberta Jabłońskiego miał miejsce podczas wtorkowego meczu na szczycie w U-24 Ekstralidze. Agromix Polcopper Unia Leszno rywalizowała wówczas w Ostrowie Wielkopolskim, a ostrej walki nie brakowało.

W szóstym biegu dnia groźnie wyglądający upadek zaliczyli Jakub Poczta i Hubert Jabłoński. Obaj wylądowali w dmuchanej bandzie, a po chwili wrócili do parku maszyn o własnych silach.

Lekarz orzekł, że obaj są zdolni do dalszej jazdy, ale leszczynianin na torze się już nie pojawił. Jeszcze we wtorek rzecznik prasowy klubu poinformował w social mediach, że junior Fogo Unii jest tylko poobijany.

W środę utalentowany młodzieżowiec udał się na kolejną diagnostykę i ta już nie była tak optymistyczna, jak pierwsze komunikaty. Rafał Dobrowolski przekazał, że u Jabłońskiego doszło do pęknięcia obojczyka, co oznacza, że czeka go przerwa w startach.

Czytaj także:
Ogromny sukces zawodnika GKM-u Grudziądz. Został wicemistrzem Europy
Lidera Cellfast Wilków Krosno czeka zabieg. Wiemy, ile potrwa jego absencja

ZOBACZ WIDEO Patryk Dudek z nadziejami na medal w Grand Prix, ale w SoN nie pojedzie?
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl