WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Gleb Czugunow

Żużel. Gleb Czugunow zdradził, które kluby złożyły mu ofertę! "Chciałem tam trafić"

Konrad Cinkowski

Gleb Czugunow był kolejnym gościem podcastu "Mówi się żużel", którego autorem jest Jacek Dreczka. Żużlowiec podzielił się informacją, z których klubów miał oferty na sezon 2023. Do jednego chciał trafić.

Bardzo długo trwała walka o podpis pod kontraktem z Glebem Czugunowem. Ostatecznie w tym starciu pomiędzy ZOOleszcz GKM-em Grudziądz z Cellfast Wilkami Krosno górą byli ci pierwsi, którzy pozyskali go w ramach wypożyczenia.

A sam żużlowiec na brak ofert nie narzekał. W podcaście "Mówi się żużel" zdradził, że poza dwoma wymienionymi klubami ofertę złożyli mu równie działacze: ebut.pl Stali Gorzów, For Nature Solutions Apatora Toruń i Motoru Lublin.

- Myślałem, że jeśli zabraknie dla mnie miejsca w Sparcie, a Motor był zainteresowany, to chciałem tam trafić. Tym bardziej że będzie to klub, który będzie walczył o mistrzostwo Polski, a mi na tym zależało. Jednak czas minął, a klub znalazł innego zawodnika w to miejsce. Po sezonie było już mniej ofert - powiedział otwarcie żużlowiec.

ZOBACZ Darcy Ward mocno o Chrisie Holderze: od czasu mojego upadku, nie wrócił na swój poziom 

Dla wielu kibiców jego odejście z Betard Sparty Wrocław do dziś jest dużym zaskoczeniem. - Miałem zapewnienie, że nigdzie nie odchodzę i że będę miał pewne miejsce - przyznał.

Rosjanin z polskim paszportem nie ukrywa, że miał przez moment chwilę zwątpienia dotyczącą m.in. miejsca zamieszkania. W rozmowie z Jackiem Dreczka mówił otwarcie, że był blisko, by opuścić Dolny Śląsk.

- Chciałem się wyprowadzić po odejściu ze Sparty, bo bardzo to przeżyłem. Mówiłem partnerce, że jedziemy do Warszawy i tam będziemy mieszkać. Warszawa ma podobny vibe do Moskwy. Raz, że stolica, ale i budynki przypominają mi Moskwę. [...] Potem postanowiłem, że jednak sytuacja ta nie wygoni mnie z miasta, które kocham - opowiadał.

Zawodnik przypomniał również pewną sytuację, którą w przeszłości miał z aktualnym szkoleniowcem GKM-u. - Po Drużynowym Pucharze Świata w 2017 roku pojechałem dwa mecze. W Gdańsku zdobyłem 9 punktów i dwa bonusy, a w drugim siedem punktów. Trener Janusz Ślączka powiedział jednak wtedy, że nie robię wystarczająco punktów i odstawił mnie od składu.

Panowie rozmawiali nie tylko na tematy stricte sportowe, ale również m.in. o muzyce, którą tworzy Gleb Czugunow. Reprezentant Polski zdradził, że 3 lutego wyszła na rynek jego najnowsza płyta na której znalazło się czternaście utworów. I choć będzie jej można przesłuchać na platformach całego świata, to sama twórczość skierowana jest przede wszystkim do rosyjskich słuchaczy.

Czytaj także:
Niebywałe! Z urazem kręgosłupa wystartował w wyścigu i go wygrał. Potem natychmiastowa operacja
Nie narzekał na brak ofert. "Będę miał się od kogo uczyć"
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl