WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski na czele

Żużel. Prezes Polonii dzwonił do Gorzowa. Ten pomysł ich uratuje?

Jarosław Galewski

Podczas pierwszych treningów Abramczyk Polonii bydgoski tor był w znakomitym stanie, ale prognozy pogody na najbliższe dni nie są najlepsze. Prezes klubu ma jednak plan, co zrobić, by niedzielne Kryterium Asów doszło do skutku.

- Za nami trzy przedsezonowe treningi, na których tor spisywał się bardzo dobrze. Wiadomo jednak, że spadł deszcz. Teraz będziemy pielęgnować nawierzchnię. Chcemy ją ubić - mówi nam prezes Jerzy Kanclerz.

Ubijanie nawierzchni to jednak nie wszystko. Abramczyk Polonia wpadła na pomysł przykrycia bydgoskiego toru folią. Klub podjął już w tej sprawie działania.

- Chcemy zrobić wszystko, by te zawody pojechały i dlatego zadzwoniłem do Gorzowa. Oni przykryli kiedyś tor folią i to zdało egzamin. O wszystko wypytałem, a syn Przemek już wie, gdzie ją nabyć. Będziemy działać. Pomogą nam w tym sponsorzy. Chcemy dopiąć wszystko na ostatni guzik, by nie mieć do siebie żalu, że czegoś nie dopilnowaliśmy - podkreśla prezes.

Dodajmy, że zainteresowanie zawodami jest bardzo duże. Kryterium Asów to jeden z pierwszych najpoważniejszych sprawdzianów przed startem sezonu ligowego. W stawce nie brakuje znakomitych nazwisk. Do Bydgoszczy przyjedzie trzech mistrzów świata - Bartosz Zmarzlik, Artiom Łaguta i Nicki Pedersen. To działa na fanów jak magnes i już teraz wiadomo, że Abramczyk Polonia poprawi ubiegłoroczny wynik sprzedaży biletów. Wtedy rozeszło się około 4600 wejściówek. Teraz ten wynik już jest lepszy, a prezes Kanclerz podkreśla, że w dniu zawodów w Bydgoszczy sprzedaje się zwykle od 1000 - 1200 biletów.

ZOBACZ WIDEO: Ten transfer był niespodzianką nawet dla zawodników. Dziennikarka odsłania kulisy
 

Zobacz także:
Komarnicki o Falubazie i państwowej kasie
Kępa jak Rusko. Lubi ciszę
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl