WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski przed Jarosławem Hampelem

Żużel. Ruszają Drużynowe Mistrzostwa Europy. Polacy będą bronić tytułu

Łukasz Witczyk

Na torach w Gdańsku i Pardubicach rozegrane zostaną półfinały - zwane finałami A i B - Drużynowych Mistrzostw Europy. To nowe międzynarodowe rozgrywki, w których przed rokiem triumfowali Polacy.

Rozgrywki o Drużynowe Mistrzostwo Europy zadebiutowały w ubiegłym roku. To impreza, która przypomina Drużynowy Puchar Świata, a promotor - firma SpeedwayEvents - dba o to, by zawody nie były rozgrywane w kadłubowych składach. W porównaniu do poprzedniej edycji, w tym roku zmieniono formułę imprezy.


Na 15 kwietnia na torach w Gdańsku i Pardubicach zaplanowano półfinałowe turnieje. Organizator nazwał je Finałami A oraz B, a ich zwycięzcy wywalczą bezpośredni awans do Wielkiego Finału, który 22 kwietnia odbędzie się w niemieckim Stralsund.

Zawody w Czechach ze względu na problemy z pogodą na pewno nie odbędą się w terminie. Być może zostaną przełożone na niedzielę, co byłoby problemem dla polskich klubów, ale decyzja w tej sprawie ma zapaść w sobotę.

Pewni udziału w finale są jego gospodarze. Stawkę finalistów uzupełni druga drużyna z finałów, która będzie miała lepszy bilans punktów. Polacy na torze w Gdańsku nie będą mieć łatwego zadania. Ich rywalami będą Szwedzi, Łotysze oraz Francuzi. W awizowanym składzie Biało-Czerwonych znaleźli się Szymon Woźniak, Jakub Miśkowiak, Jarosław Hampel, Dominik Kubera i Wiktor Przyjemski. 

- Zawsze trzeba mieć szacunek do przeciwników i nie pozwalamy sobie na żadną nonszalancję. Zawodników mamy bardzo dobrych, można powiedzieć, że mieszankę doświadczenia z młodością. Liczę, że zawody w Gdańsku przebrniemy z dobrym skutkiem i będziemy mieli szansę walczyć o zwycięstwo w Stralsund. Mamy skład, który może dużo zdziałać - powiedział Rafał Dobrucki, trener reprezentacji Polski.

Ciekawie powinno być też w drugim finale, gdzie o wygraną walczyć będą Duńczycy i Brytyjczycy. Liderami tych reprezentacji powinni być kolejno Mikkel Michelsen i Daniel Bewley. Szyki tym ekipom będą chcieli pokrzyżować Czesi, którzy na własnym torze powinni być groźni dla każdego. Trudno oczekiwać, by do walki o triumf włączyli się Ukraińcy.

ZOBACZ WIDEO: Kasprzak o odejściu z Grudziądza: Z nikim ręki nie ściskałem. To nagonka na mnie i Doyle'a 

Awizowane składy - Finał A, Gdańsk (godz. 14:00):

Szwecja
1. Fredrik Lindgren
2. Antonio Lindbaeck
3. Jacob Thorssell
4. Oliver Berntzon
17. Philip Hellstroem-Baengs (U-21)

Łotwa
5. Andrzej Lebiediew
6. Jewgienij Kostygow
7. Daniił Kołodinski
8. Oleg Michaiłow
18. Francis Gusts (U-21)

Polska
9. Szymon Woźniak
10. Jakub Miśkowiak
11. Jarosław Hampel
12. Dominik Kubera
19. Wiktor Przyjemski (U-21)

Francja

13. David Bellego
14. Dimitri Berge
15. Mathieu Tresarrieu
16. Steven Goret
20. Mathias Tresarrieu (U-21)

Awizowane składy - Finał B, Pardubice (godz. 15:00):

Wielka Brytania
1. Daniel Bewley
2. Adam Ellis
3. Tom Brennan
4. Richie Worrall
17. brak zawodnika

Dania
5. Mikkel Michelsen
6. Rasmus Jensen
7. Frederik Jakobsen
8. Andreas Lyager
18. Emil Breum (U-21)

Czechy
9. Jan Kvech
10. Eduard Krcmar
11. Petr Chlupac
12. Vaclav Milik
19. Daniel Klima (U-21)

Ukraina
13. Marko Lewiszyn
14. Witalij Łysak
15. Stanisław Ogorodnik
16. Nazar Fiedorczuk
17. Nazar Parnicki (U-21)

Czytaj także:
Kontrolowane zwycięstwo Platinum Motoru w Zielonej Górze. Niepokojący występ juniorów mistrzów Polski
Ta decyzja wywołała sporo kontrowersji. Prezes PGE Ekstraligi zabrał głos [WYWIAD]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl