WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Wiktor Przyjemski

Żużel. Te słowa mogą wzbudzić niepokój w Lublinie. Chodzi o powrót Przyjemskiego do Polonii

Konrad Cinkowski

Wiktor Przyjemski w przyszłym sezonie po raz pierwszy w karierze nie będzie zdobywał punktów dla Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Zawodnika czeka sportowa przeprowadzka do Lublina.

Wiktor Przyjemski, choć ma dopiero osiemnaście lat, to wyrósł już na czołowego zawodnika 1. Ligi Żużlowej. Nic dziwnego, że kiedy pojawiła się okazja do jazdy w PGE Ekstralidze, to z tego skorzystał i w przyszłym roku ma reprezentować Platinum Motor Lublin.

Pożegnanie z kibicami przy ul. Sportowej było bardzo emocjonalne i polały się łzy. Zawodnik nigdy nie ukrywał swojej miłości do Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

- Niestety, ale na razie moja przygoda w Polonii się kończy. Odchodzę, ale mam nadzieję, że nie na długo i będę miał szansę tam wrócić - powiedział w rozmowie, która została opublikowana przez sportowy24.pl.

W nowym klubie Przyjemski będzie się rozwijał pod okiem m.in. Bartosza Zmarzlika. Żużlowiec nie ukrywa, że znają się z mistrzem świata, choć za wiele w tym temacie nie chciał się wypowiadać. A co ze znajomością ekstraligowych torów oraz jazdą w PGE Ekstralidze?

ZOBACZ WIDEO: Czy kluby płacą zawodnikom? Krzysztof Cegielski zabrał głos
 

- Wiadomo, że mamy dużo juniorskich zawodów, więc ekstraligowe tory odjechałem i skubnąłem wiedzy. Na pewno będzie to dla mnie nowa rzecz i zobaczymy. Nie chcę wywierać na sobie presji - dodał.

Zawodnik nie ukrywa, że jednym z planów na sezon 2024 będzie awans do SGP2. Jego debiut w tych rozgrywkach był fatalny, a do dziś wielu mu wypomina porażkę z Celiną Liebmann.

- To już stare czasy (uśmiech). Ja też dużo nauki włożyłem w to, aby na takich torach potrafić jeździć i na razie mi to wychodzi, a ja sam udowodniłem, że nie boję się przyczepnych torów i mogę robić dobre wyniki. W tym roku nie miałem okazji występować w SGP2, ale mam dużo czasu, więc mam nadzieję, że przyszły sezon pokaże, że tam jest moje miejsce - skomentował.

Czytaj także:
Sytuację z juniorami porównał do... grzybów
To może być kluczowe w przypadku Przedpełskiego
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl