/ Na zdjęciu: Wadim Tarasienko

Żużel. Wadim Tarasienko rozczarowany. Na to liczył zawodnik ZOOleszcz GKM-u

Konrad Cinkowski

W niedzielne popołudnie ZOOleszcz GKM Grudziądz zainauguruje rozgrywki ligowe spotkaniem z Orlen Oil Motorem Lublin. Wadim Tarasienko wierzył, że przed tym starciem będzie miał więcej okazji do ścigania.

Wadim Tarasienko nie ukrywa, że przed ligową inauguracją chciał zaliczyć zdecydowanie większą liczbę startów. O ile w Polsce pogoda popsuła plany ZOOleszcz GKM-u Grudziądz tylko dwukrotnie i nie udało się odjechać dwumeczu z ebut.pl Stalą Gorzów, tak niezbyt optymalnie ułożył mu się także kalendarz w Wielkiej Brytanii.

- Liczyłem, że pojadę więcej spotkań. A tak wystartowałem w Wielkiej Brytanii raz i to trzy tygodnie temu. Ta przerwa nie wpłynęła na tych, co jeżdżą w Premiership zbyt dobrze, więc na pewno nie jest ona wskazana. Zawodnik lepiej czuje sprzęt, kiedy jest zachowana ta ciągłość startów - przyznał Tarasienko na konferencji prasowej.

W minionym sezonie Rosjanin z polskim paszportem wystartował w 11 spotkaniach PGE Ekstraligi, w których wyjeżdżał na tor do 52 wyścigów. Zdobył 77 punktów i 11 bonusów, co dało mu średnią biegową 1,692. - Chcę poprawić ten wynik. Po to jeżdżę i ścigam się z najlepszymi - dodał.

Tarasienko pytany, czy ZOOleszcz GKM Grudziądz jest mocniejszy niż przed rokiem wstrzymał się z oceną. Przyznał jedynie, że świetna jest atmosfera w parku maszyn, a zawodnicy pomagają sobie nie tylko na torze czy z ustawieniami. - Pod tym względem jesteśmy na lepszej pozycji - uciął.

Początek niedzielnego meczu w Grudziądzu o godzinie 16:30. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi z niego relację LIVE.

ZOBACZ WIDEO: "Biorę na siebie". Kacper Woryna o słabszej formie w sezonie 2023 

Czytaj także:
1. Staszewski chwali dwóch swoich podopiecznych
2. Centymetry dzieliły nas od tragedii w Gnieźnie
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl