Ludvig Lindgren: Chcę jeździć w każdym meczu

Mateusz Kędzierski

W środowe popołudnie, na torze przy ul. Hetmańskiej w Rzeszowie odbył się kolejny trening zawodników Marmy Hadykówki Rzeszów. Próbne kółka na rzeszowskim owalu od godziny 16:00 "kręcili" m.in. dwaj nowi jeźdźcy ekipy "Żurawi": Ryan Fisher i Ludvig Lindgren.

Ryan Fisher startował podczas jazd próbnych na klubowym sprzęcie, natomiast Ludvig Lindgren do Rzeszowa przywiózł swoje dwa motocykle. Szwed niestety już na samym początku treningu miał problemy z jedną ze swoich maszyn. - Nie pojeździłem sobie za dużo na moim pierwszym motorze, ponieważ zepsuł mi się w nim silnik. Na szczęście nie jest to poważna usterka - wyjaśnia zawodnik. Jak młodszy z braci Lindgrenów ocenia rzeszowski tor, na którym po raz pierwszy w karierze miał okazję startować? - Jest to bardzo fajny tor - duży i szybki. Nawierzchnia była dzisiaj w miarę twarda, ma ona być inaczej przygotowana na mecze ligowe.

Na początku treningu Lindgren miał wyraźne problemy z wyjściem spod taśmy, jednak z każdym swoim startem zawodnik robił postępy. Młody Szwed dodał, że jego forma zależy w głównej mierze od stanu toru. Nowy zawodnik Marmy Hadykówki Rzeszów zapowiedział także walkę o miejsce w składzie. - Oczywiście będę walczył o miejsce w drużynie, bo po to tutaj jestem. Chcę przede wszystkim jeździć, startować w każdym meczu - zakończył jeździec ze Skandynawii.

Zarówno Ryan Fisher, jak i Ludvig Lindgren wystartują w czwartek o godzinie 18:00 w meczu kontrolnym pomiędzy RKM-em Rybnik, a Marmą Hadykówką Rzeszów, który odbędzie się na torze "Rekinów".

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl