Piotr Protasiewicz: Bardzo się cieszę, że przed derbami nie będzie mnie w całym tym zgiełku

Mateusz Kędzierski

Kibice "czarnego sportu" z woj. lubuskiego z pewnością żyją już derbami pomiędzy Caelum Stalą Gorzów a Stelmetem Falubazem Zielona Góra. Zawodnik spod znaku Myszki Miki, Piotr Protasiewicz uważa, że derbowe starcie to pojedynek jak każdy inny.

Kapitan zielonogórskiego klubu, Piotr Protasiewicz przed derbami Ziemi Lubuskiej wystartuje w meczu ligowym w Szwecji, a w sobotę pojedzie w słoweńskim Krsko w eliminacjach do cyklu Grand Prix. - Ja przygotowuję się do meczu w Szwecji. Derby są moimi trzecimi zawodami w tym tygodniu, a później mam jeszcze eliminacje do Grand Prix. Absolutnie nie ma się tym co sugerować, czy podniecać. Derby jak derby - mecz jak każdy inny, bardzo ważny. Owszem, jest smaczek, na szczęście ja nie będę na miejscu i nie będę się tym przejmował, odczuwał tej presji. Bardzo się cieszę, że nie będę w tym czasie tutaj gdzieś blisko, w tym całym zgiełku. Czy ja będę trenował codziennie, czy nie, to i tak sprzęt mam odłożony i w miarę przygotowany. Wiem na czym będę jechał. Jeśli warunki torowe będą inne niż się spodziewam, musimy być przygotowani na taką ewentualność. Czas pokaże czy się udało, czy nie - powiedział popularnu "PePe".

Źródło: sport.zgora.pl

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl