Lech Kędziora: Ośmieszyliśmy się
Lech Kędziora w ostrych słowach podsumował występ swoich podopiecznych w meczu w Daugavpils. - To jest ośmieszanie nas, klubu i drużyny - mówi wprost.
Faworyzowany zespół Lechmy Startu Gniezno niespodziewanie łatwo przegrał z Lokomotivem Daugavpils. - Pojechaliśmy praktycznie na wycieczkę. Nie ma żadnej taryfy ulgowej ani usprawiedliwienia dla żużlowców, którzy zawiedli na całej linii, czyli Bjarne Pedersena, Magnusa Zetterstroema, czy nawet dla Antonio Lindbaecka, który też nie błyszczał - przekonuje Lech Kędziora. - Od takich zawodników każdy ma prawo oczekiwać dużo więcej - dodaje.
Doświadczony szkoleniowiec nie zgadza się, że przyczyną porażki była specyfika toru w Daugavpils: - O torze możemy napisać książkę. To na czym mają jeździć zawodnicy? Niech ci, którzy tak piszą, powiedzą mi: na czym jeździli żużlowcy Lokomotivu? Owszem, domowy tor jest atutem gospodarzy, ale był tam taki zawodnik jak Kenneth Hansen, który w drugiej lidze czasami sobie nie radził, a tu zdobywa dziesięć punktów i bonus, to gdzie my jesteśmy?
- Lepsza postawa naszych zawodników w kolejnych meczach będzie najlepszą formą przeprosin dla kibiców, bo takie przeprosiny im i nam wszystkim się należą - kończy.
KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!