Maks Gregoric nadal w śpiączce

Dawid Cysarz

[tag=6511]Maks Gregoric[/tag], który w ubiegłą niedzielę zanotował groźny upadek podczas zawodów w Badia Calavena nadal przebywa w śpiączce. W sobotę Słoweniec zostanie przetransportowany do szpitala w Lublanie.

Do zdarzenia z udziałem reprezentanta Słowenii doszło w wyścigu finałowym indywidualnych mistrzostw Włoch. 30-latek długo był opatrywany na torze, a później został przetransportowany helikopterem do szpitala w Trento. W wyniku upadku doznał on urazu głowy. - Od jutra będzie leczony w Lublanie. Wczoraj został poddany operacji kości policzka pod jego prawym okiem. Może poruszać częściami ciała, ale jeszcze nie został wybudzony ze śpiączki. Z każdym dniem jest mały progres, który daje nadzieję. Maks potrzebuje naszego wsparcia - napisano na oficjalnym profilu żużlowca na Facebooku.

Słoweński zawodnik za dwa miesiące ma zostać ojcem.

Przypomnijmy, że Maks Gregoric w polskiej lidze reprezentował barwy KSM Krosno i Kolejarza Rawicz. Jest on wielokrotnym medalistą mistrzostw Słowenii, był uczestnikiem finałów indywidualnych mistrzostw Europy.


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl