WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta

Grigorij Łaguta chce być najlepszym zawodnikiem PGE Ekstraligi

Mateusz Domański

Grigorij Łaguta bardzo pieczołowicie przygotowuje się do kolejnego sezonu. Rosjanin odbył już kilka jazd na torze, a ponadto dużo ścigał się na motocrossie. Reprezentant Sbornej stawia przed sobą wysokie cele związane z rozgrywkami PGE Ekstraligi.

Śmiało można rzec, że w czasie zimowej przerwy Grigorij Łaguta nie próżnował. Oprócz treningów kondycyjnych, rosyjski żużlowiec znajdował czas dla swoich najbliższych. - Okres przygotowawczy spędziłem bardzo dobrze. Można powiedzieć, że zima jeszcze się nie skończyła. Teoretycznie nadal jest bardzo zimno. Wiosny jeszcze się nie czuje. Miałem wycieczki z rodziną, poświęciłem jej dużo czasu. Teraz przygotowuję się do sezonu. Wszystko idzie w dobrym kierunku - powiedział podczas rozmowy z naszym portalem.

Jak już zostało wspomniane, reprezentant Rosji wiąże spore nadzieje z rozgrywkami PGE Ekstraligi. Starszy z braci Łagutów chce jak najlepiej prezentować się w każdym spotkaniu, by ostatecznie zająć pierwszą lokatę w klasyfikacji najskuteczniejszych jeźdźców najwyższej klasy rozgrywkowej. - Dla mnie nie było przerwy. Miałem dużo zawodów na motocrossie. Ponadto odbyłem już sporo treningów. Przygotowany jestem bardzo dobrze. Chciałbym być pierwszy w rankingu Ekstraligi. Mam nadzieję, że uda mi się to osiągnąć - dodał.

Doświadczony zawodnik na brak jazdy w tegorocznym sezonie raczej narzekać mógł nie będzie. Rosjanina czeka bardzo dużo pracy. - Będę miał sporo jazdy. Wystąpię w Drużynowym Pucharze Świata, w Ekstralidze będę reprezentować zespół z Rybnika, natomiast w Szwecji będę bronił barw Smederny Eskilstuna. Mam nadzieję, że Europa również będzie dla mnie udana, może dostanę "dziką kartę", by nie jechać w eliminacjach. Ponadto będę rywalizować w Speedway Best Pairs, a także w Rosji. Jak będę miał jeszcze trochę wolnego czasu, to mam zamiar jeździć również w Niemczech - przekazał.

Na koniec poprosiliśmy Grigorija Łagutę o ocenę atmosfery w ROW-ie Rybnik w porównaniu z jego poprzednim polskim pracodawcą - Get Well Toruń. - Nie wiem jak to porównać. W Toruniu atmosfera też była bardzo dobra. Nie było czegoś, co by mi tam nie pasowało. Myślę, że w Rybniku również będzie bardzo dobrze. Mam nadzieję, iż stworzymy dobrą drużynę - zakończył.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl