Przemysław Pawlicki: Czułem głód jazdy, a tor był jeszcze niestety zdradliwy

Redakcja

Przemysław Pawlicki sezon 2008 zakończył przedwcześnie z powodu kontuzji. W tym roku żużlowe zmagania się jeszcze praktycznie nie zaczęły, a junior "Byków" znów musi zmagać się z kontuzją.

Podczas sobotniego treningu w Lesznie Pawlicki zanotował upadek i doznał złamania obojczyka. - Czułem głód jazdy, a tor był jeszcze niestety zdradliwy. Na jednym z łuków mnie pociągnęło i nieszczęśliwie upadłem. Czeka mnie - szczęście w nieszczęściu - niedługa przerwa, którą na pewno odpowiednio wykorzystam - powiedział na swojej stronie internetowej "Pawliś", którego czekają trzy tygodnie przerwy.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl