WP SportoweFakty / Bartosz Przybylak / Na zdjęciu: tor po opadach deszczu

W Krakowie pojechali trzy biegi. Potem wygrała pogoda

Dawid Borek

W meczu Speedway Wandy Kraków ze Stainer Unią Kolejarzem Rawicz udało się odjechać tylko trzy wyścigi. Potem zawody storpedowała pogoda. Mecz przerwano.

Od rana w Krakowie była ładna pogoda, mniej więcej do 13:30 świeciło piękne słońce. Potem jednak nadciągnęły ciemne chmury, z których lunął deszcz. Po opadach tor nie nadawał się do jazdy. Na szczęście później warunki atmosferyczne uległy poprawie, organizatorom udało się doprowadzić nawierzchnię do stanu używalności. W efekcie spotkanie ruszyło z godzinnym opóźnieniem.

Dwa pierwsze wyścigi udało się rozegrać bez żadnych problemów, w trzecim natomiast miała miejsce kraksa z udziałem wszystkich zawodników. Najbardziej ucierpiał Michael Haertel, który został przetransportowany do szpitala z podejrzeniem złamania kości udowej. Gdy karetka opuszczała stadion, nad obiektem zaczął kropić deszcz.

Po chwili opady nasiliły się. Rozpoczęła się ulewa i stało się jasne, że o wznowienie zawodów będzie bardzo trudno. Po kilkudziesięciu minutach sędzia Kacper Bryła w końcu podjął decyzję o przerwaniu i zakończeniu spotkania.

Nie wiemy jeszcze, kiedy mecz zostanie powtórzony.

Wyniki biegów, które udało się odjechać:
1. (68,57) Lidsey, Kononow, Aarnio, Becker 3:3
2. Pludra, Stefanów, Sadurski, Pacek 2:4 (5:7)
3. Baliński, Albin, Niedźwiedź (w/2min), Haertel (u/-) 0:5 (5:12)

Zobacz także:
PGE Ekstraliga. forBET Włókniarz - Fogo Unia: Na gospodarzy żal było patrzeć. Sajfutdinow w beczce śmierci (relacja)
Łukasz Kuczera: Kac po Grand Prix. Włókniarz ma problem (komentarz)

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Nie zazdroszczę Jackowi Frątczakowi. To idzie w złym kierunku
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl