WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Jason Crump

Żużel. Social Speedway 2.0: Jason Crump nie ma już skrzydeł, a Emil Sajfutdinow zyskał nową broń

Łukasz Kuczera

Jason Crump w tym roku wróci do ścigania na poważnie, ale już bez wsparcia swojego wieloletniego partnera - firmy Red Bull. Przygotowany do nowego sezonu jest za to Emil Sajfutdinow, który będzie mieć do dyspozycji nowinkę techniczną.

Przez lata Jason Crump mógł liczyć na wsparcie Red Bulla. Australijczyk był jednym z pierwszych żużlowców, którzy rozpoczęli współpracę z producentem napojów energetycznych z Austrii. Dzięki tej firmie trzykrotny mistrz świata nieraz mógł liczyć nie tylko na "dodanie skrzydeł", ale też pomoc lekarzy po skomplikowanych kontuzjach.

Crump w ostatnich dniach pochwalił się tym, że ma już gotowy kask na sezon 2020, w którym ścigać się będzie w barwach Ipswich Witches. Znikły z niego charakterystyczne barwy, które imitowały kolor puszki energetyka.

Crump ma już nie tylko kask, ale również motocykle. To właśnie na tych maszynach były mistrz świata spróbuje podbić brytyjską Premiership i coś nam się wydaje, że to mu się uda.

"Te piękności czekają już na zabawę i dobrą pogodę" - pochwalił się z kolei Jason Doyle, prezentując swoje motocykla na sezon 2020. "Wyglądają jak moje" - dorzucił w komentarzu jego rodak, wspomniany wcześniej Crump. Obu Australijczyków łączy ten sam sponsor - Martin Hagon.

Przygotowany do nowego sezonu jest już też Emil Sajfutdinow. Rosjanin w ostatnich dniach powitał na swoim pokładzie nową firmę - Bitubo, która zajmuje się zawieszeniami. Czy dzięki tej nowince technicznej Sajfutdinow sięgnie po upragniony tytuł mistrza świata? Rok temu był blisko.

Mistrzowskiego tytułu bez wątpienia nie będzie chciał oddać Bartosz Zmarzlik. Gorzowianin ma za sobą nie tylko pierwszy trening, ale też 8 marca nie zapomniał o Dniu Kobiet. Z tej okazji dla pań specjalny kwiatek w wirtualnej wersji.

O Dniu Kobiet nie zapomniał też Kacper Woryna. Rybniczanin postawił jednak na dość okazały bukiet, z którego zapewne jego narzeczona mocno się ucieszyła.

Z kolei u Leona Madsena może zabrakło kwiatków, ale był za to pyszny tort. Jego córeczka Marika obchodziła bowiem pierwsze urodziny. Czas pędzi jak oszalały, bo jeszcze nie tak dawno Duńczyk cieszył się przecież z jej narodzin.

"To jest mój czas i teraz jestem gotów na kolejny krok" - ogłosił odważnie Martin Vaculik, a uwagę nie tyle przykuwa jego deklaracja, co strój. W takim zestawie Słowak zgłosił akces do konkursu na mistera elegancji. Może to też jakaś wskazówka dla zielonogórskiego Falubazu, który co roku lubi eksperymentować z kevlarami.

Czytaj także:
Ekstraliga Żużlowa nie chce zawieszać Drabika
Kluby mogą zbankrutować przez koronawirusa

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: śliczna ring girl UFC w spa. Co za widoki!
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl