Żużel a koronawirus. Komarnicki mówi o widmie bankructwa polskich klubów. Widzi tylko jedno wyjście dla PGE Ekstraligi
W Polsce mamy coraz więcej osób zarażonych koronawirusem, a wielkimi krokami zbliża się inauguracja sezonu PGE Ekstraligi. - Bez względu, jak to się rozwinie, nie możemy dopuścić do jazdy bez kibiców, bo kluby pójdą na dno - mówi Komarnicki.- Mam nadzieję, że do inauguracji sezonu nastąpi otrzeźwienie. Uważam, że musimy podejść do tematu spokojnie. Nie można bezmyślnie kasować imprez masowych. Takie stanowisko przedstawię na Radzie Nadzorczej PGE Ekstraligi - mówi nam Władysław Komarnicki, który na ten moment jest zwolennikiem normalnego startu sezonu.
- Mamy jeszcze czas, żeby sobie odpowiedzieć, czy zgromadzenia na powietrzu są rzeczywiście aż takim zagrożeniem. Społeczeństwo będzie już wtedy dobrze poinstruowane, jak należy się zachowywać. Rozsądek jest naprawdę bardzo wskazany, bo możemy wylać dziecko z kąpielą - tłumaczy.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Ekstraliga Żużlowa na 16 marca zwołała zebranie prezesów w sprawie koronawirusa. Niektórzy przekonują, że sprawa jest poważna i jazdy bez udziału publiczności nie da się uniknąć. Komarnicki ma zupełnie inne zdanie. - Nie widzę najmniejszych szans na mecze bez udziału publiczności. Budżety są napięte do granic możliwości. Jeśli zdecydujemy się na taki ruch, to przeżyje nam może jeden klub, a cała reszta pójdzie pod wodę. Wpływy z biletów i karnetów to 25 proc. budżetu każdego klubu. Żaden prezes nie będzie w stanie tego zasypać. A na rekompensaty nie ma co liczyć, bo pieniędzy brakuje. Szpitale oczekują pomocy, a nie zawsze otrzymują ją na czas - przekonuje.
Jeśli sytuacji nie uda się opanować, to Komarnicki widzi tylko jednego wyjście. - Jeśli to wszystko będzie się rozwijać i nie opanujemy sytuacji do początku sezonu, to uważam, że należy pojechać później. To też nie jest idealne rozwiązanie, bo oznacza większą liczbę meczów w krótkim czasie, ale i tak zdecydowanie lepsze dla klubów. Zamknąć stadiony byłoby najłatwiej, ale to byłaby klęska. Nie możemy na to pozwolić - podsumowuje.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
-
RychuApator Zgłoś komentarz
Tęczowi chłopcy mleka dziś popili i się zabawiają , Kacperek kiła już wyleczona ? -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Czyli start ligi będzie w maju i tyle. -
Nίghtmare Zgłoś komentarz
postu z tego topiku, ten co mi dał minus to albo już załapał koronawirus (niby to ma 12 osób), albo powinien popukać się w czoło i walnąć lufę. (lufa: potocznie kieliszek wódki 40% o pojemności 50 lub 100 ml.) - matko i córko, z kim ja piszę? -
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI Zgłoś komentarz
Nie zgadzam się z grubym. Jedziemy planowo bez publiki w razie czego... -
Penhall Zgłoś komentarz
Kacperek ale Ty słaby jesteś. -
KACPER.U.L Zgłoś komentarz
:)) -
simon68 Zgłoś komentarz
Bardzo serdecznie chciałem pozdrowić Niebieskiego i kolegów jego "smakoszy ciepłego kakao " :)))))) -
Henryk Zgłoś komentarz
Widzę ,że Pan Admin na bieżąco usuwa moje posty, gratki za spostrzegawczość, ale. -
Petrus Zgłoś komentarz
Pasterze mówią, że wystarczy różaniec odmówić. -
Nίghtmare Zgłoś komentarz
Kto pije i pali ten nie ma robali. :D -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Jeżeli wirus będzie działał na dal aby nie z masowaną ilością zachorowań ,tylko łagodnie można meczyk oglądnąć w masce -
Maciej Falubaz Zgłoś komentarz
"- Mam nadzieję, że do inauguracji sezonu nastąpi otrzeźwienie" Władek ,nie każdy przez całą zimę jest na fazie -
Ghost Zgłoś komentarz
Sport to rozrywka, a tu chodzi o życie. Po prostu trzeba przesunąć sezon, skrócić go czy okroić. Trudno, wszyscy musimy ponieść konsekwencje, także i finansowe, wpieprzania nietoperzy.