WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Marcin Nowak

Żużel. Koronawirus. Kilka dni temu trenował na torze, teraz przeniósł się do domu. Marcin Nowak woli dmuchać na zimne

Sebastian Zwiewka

Marcin Nowak jest już po dwóch treningach na torze w Rawiczu. Żużlowiec ostatnio nie wychodzi z domu, jednak nadal ciężko pracuje. - Dostałem zalecenia od trenera personalnego i skrupulatnie je wykonuję. W domu też można dać sobie w kość - wyjaśnił.

Marcin Nowak zdążył pojawić się na torze jeszcze przed zakazem treningów. Nowy żużlowiec Orła Łódź pojechał do Rawicza - Mieszkam w Lesznie, dlatego miałem blisko na ten stadion. Odbyłem dwa treningi. Jazdę potraktowałem na luzie, taki lekki rozruch. Nie było mowy o testowaniu silników. Dziękuję klubowi z Rawicza za zgodę na jazdę - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.

Pierwsze treningi po zimie nigdy nie są łatwe. - Jazda nie poszła na marne. Czeka nas przerwa, ale w trakcie drugiego treningu czułem się pewnie na motocyklu. Prawie jak w poprzednim sezonie. Cieszę się, że miałem okazję wyjechać na tor. Teraz czekam na poprawę sytuacji. Widzimy, co dzieje się w naszym kraju - z dnia na dzień jest coraz więcej zarażonych ludzi. Podjęta decyzja o odwołaniu treningów jest naprawdę prawidłowa - dodał.

Nowak woli dmuchać na zimne i nie opuszcza miejsca swojego zamieszkania. - Siedzę w domu, ale to nie znaczy, że nic nie robię. Trenuję na miejscu. Mój trener personalny Marcin Giernas wysłał mi zalecenia i skrupulatnie je wykonuję. Nawet w domu można nieźle dać sobie w kość, nie trzeba chodzić na salę. Codziennie coś robię, więc przerwa nie wybije mnie z rytmu. Czuję się dobrze, na razie nic mi nie dolega. Mam nadzieję, że to się nie zmieni - zaznaczył 24-letni zawodnik.

Kilka drużyn z 1. Ligi Żużlowej wyjechało już na swój tor. Łodzianie nie zaliczają się do tej grupy, jednak pierwszy trening był blisko. - Trener Skórnicki przygotowywał nasz tor na pierwsze treningi. Niestety nie dojdą one do skutku z powodu koronawirusa - przyznał. A co się stanie, jeśli w tym roku żużla w ogóle nie będzie? - W tym momencie nie dopuszczam czegoś takiego do swojej myśli - podkreślił Nowak.

Błyskawiczna reakcja władz daje nadzieję, że w Polsce sytuacja niebawem się poprawi. - Akurat w naszym kraju bardzo szybko zostały wprowadzone pewne procedury. Mamy zostawać w domu i się nie narażać. Ludzie wychodzą tylko w pilnych sprawach. Kwarantanny to dobry krok. Wydaje mi się, że w miarę szybko powinno to się uspokoić. Oby tak się stało, bo przebieramy nogami i już chcemy startować - podsumował.

Zobacz takżeŻużel. Alan Szczotka zawiesił sobie wysoko poprzeczkę. Będzie czołowym juniorem w lidze?
Zobacz także
Koronawirus zawładnął żużlem. Kempiński wyjaśnia plan na następne dni i tłumaczy, że nie ma co ryzykować

ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Gwiazdy piłki nożnej apelują do kibiców! "Jestem ujęty odpowiedzialnością piłkarzy"
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl