WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Stanisław Burza na prowadzeniu

Żużel. Pierwszy taki sezon od ponad 20 lat. "Drużyna jest zmotywowana do działania"

Konrad Cinkowski

To będzie dla tarnowskiego ośrodka sezon wyjątkowy. Jednak nie do końca taki, jaki wymarzyli sobie kibice, działacze i całe środowisko. Po raz pierwszy od ponad dwudziestu lat żużlowcy pojadą w najniższej klasie rozgrywkowej.

Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2001 roku. Tamta ekipa, o której sile stanowili m.in. Janusz Kołodziej oraz Stanisław Burza, wygrała rozgrywki, notując zaledwie dwie porażki w sezonie.

W tym roku na powtórkę raczej nie ma szans, bowiem Unia na papierze nie wygląda imponująco na tle swoich ligowych rywali. W Tarnowie na wszystko patrzą jednak ze spokojem.

- Drużyna jest zmotywowana do działania i najbliższe treningi oraz spotkania pokażą na ile mocna jest ta drużyna oraz co możemy osiągnąć - powiedział Burza na antenie TVP 3 Kraków.

- Po spadku do 2. ligi ciężko było zbudować drużynę z mocnych nazwisk, ale to co mówimy w żużlu - nie jeżdżą nazwiska, a zawodnicy. Ważny jest sprzęt, bo czasem się zdarza, że młody zawodnik, bez doświadczenia trafia na bardzo dobry sprzęt i robi bardzo dobry wynik - dodał.

Wychowanek "Jaskółek" przyznał w magazynie "Więcej sportu", że jest to dla niego powrót do Unii po kilku latach w bardziej oficjalnej roli. - Jest to dla mnie duże wyzwanie, ale nie pierwsze. Myślę, że sobie poradzimy - zapowiedział wciąż czynny zawodnik.

Nowy szkoleniowiec nie ukrywa, że celem numer jeden jest zbudowanie atmosfery, bo dobra relacja w zespole może być kluczem do wyników, a także dopasowanie toru do oczekiwań zawodników, by ci go czuli i mieli atut nad rywalami. Burza liczy również na pomoc innego wychowanka Jacka Rempały, który miałby się zająć sprawami sprzętowymi u zawodników do lat 21.

Czytaj także:
Wybrzeże szuka wzmocnienia. Wiadomo, kiedy może dojść do transferu!
Maksym Drabik zabrał głos po powrocie na tor

ZOBACZ WIDEO "Nawierzchnia gubi zawodników". Dominik Kubera o tym, dlaczego przyjezdni nie potrafią wygrywać w Lublinie
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl