Żużel. Wybrzeże szuka wzmocnienia. Wiadomo, kiedy może dojść do transferu!

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Eryk Jóźwiak (z lewej) w rozmowie z zawodnikami Zdunek Wybrzeża
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Eryk Jóźwiak (z lewej) w rozmowie z zawodnikami Zdunek Wybrzeża

- Mamy dziurę przez sytuację, która się wydarzyła i nie jest tak, że siedzimy i płaczemy - powiedział Eryk Jóźwiak. Menedżer Zdunek Wybrzeża ocenia, że szansa na wzmocnienie będzie po 2-3 kolejkach.

Dużo kontrowersji sprawił tor, który rozpadł się w trakcie IV Memoriału Henryka Żyto. - Tor był selektywny i mając na uwadze to, że sezon się zaczyna i zdrowie jest najważniejsze, taka została podjęta decyzja. Rozsądek wziął górę. Wiemy co zostało zrobione i musimy wziąć się za naprawianie toru - powiedział Eryk Jóźwiak, menedżer Zdunek Wybrzeża Gdańsk.

Czy już na tym etapie należy patrzeć na wyniki? - To okres przygotowawczy, testowanie, sprawdzanie różnych rzeczy. My również mówiliśmy zawodnikom, by testowali jak najwięcej, aby można było zebrać jak najwięcej informacji z treningów, jakie mamy, byśmy byli mądrzejsi w sezonie. Szykujemy się do pierwszego meczu, po nim będziemy mogli wyciągać wnioski - ocenił Jóźwiak.

Po tym, jak z zespołu wypadł Wiktor Kułakow, gdańszczanie aktywnie szukają zastępstwa. W niedzielę nad morze zawitał Nicolai Klindt, który może mieć problem ze znalezieniem się w składzie zespołu z Ostrowa Wielkopolskiego. - Mamy dziurę przez sytuację, która się wydarzyła i nie jest tak, że siedzimy i płaczemy. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że nikt nie odda nam zawodników przed pierwszą kolejką. Musimy poczekać 2-3 kolejki i wtedy przejść do ofensywy, najprawdopodobniej będziemy mogli załatać dziurę kimś z zewnątrz - stwierdził menedżer.

- Ja będąc menedżerem klubu z Ostrowa czy z Łodzi na pewno nie oddałbym zawodnika, którego mam w składzie, nie wiedząc w jakiej formie są moi zawodnicy w warunkach meczowych. Trzeba sprawdzić się w warunkach meczowych. Na rynku nie ma wartościowych zawodników, jak 20 lat temu. My nie bujamy się na hamaku, działamy w temacie, ale nie są to zakupy w Lidlu, nikt na półkach nie czeka - dodał.

Do drużyny ma natomiast już niedługo dołączyć nowy zawodnik - to 15-letni Jakub Kowalski, który ma pojechać na egzamin na licencję żużlową. Przed pierwszą kolejką zespół ma też wzmocnić junior z zewnątrz.

Czytaj także: 
Milik nie chce do GP 
Do tego będzie dążyć Arged Malesa

ZOBACZ WIDEO "Nawierzchnia gubi zawodników". Dominik Kubera o tym, dlaczego przyjezdni nie potrafią wygrywać w Lublinie

Komentarze (2)
avatar
.SKS.
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety dla Wybrzeża nie ma ma rynku zawodnika który mógłby zastąpić Kułakowa .