Żużel. Hit w pigułce. Wielkie emocje w Gorzowie. Fantastyczna jazda Woźniaka!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim

Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała u siebie For Nature Solutions Apatora Toruń 47:43. O końcowym wyniku tego spotkania zadecydował ostatni bieg, w którym znakomicie spisał się Szymon Woźniak.

[b]

KOMENTARZ. [/b]Na taki "hit kolejki" z całą pewnością liczyli wszyscy kibice żużla w Polsce. Niedzielne spotkanie pomiędzy Moje Bermudy Stalą Gorzów a For Nature Solutions Apatorem Toruń od samego początku trzymało w napięciu. Warto zaznaczyć, że gospodarze na pierwsze tego dnia prowadzenie wysunęli się dopiero po 13. biegu, za sprawą podwójnego zwycięstwa pary Bartosz Zmarzlik - Anders Thomsen. Chwilę później skutecznie odpowiedzieli przyjezdni, doprowadzając do remisu. W ostatnim wyścigu sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Szymon Woźniak, zapewniając swoim brawurowym atakiem zwycięstwo dla gospodarzy 47:43. Klasą samą w sobie wykazał się również Zmarzlik, który zapisał przy swoim nazwisku komplet 15 "oczek". W szeregach "Aniołów" najlepiej punktował Robert Lambert (11+1 pkt).

BOHATER. Szymon Woźniak. Wychowanek Polonii Bydgoszcz w niedzielnym spotkaniu wywalczył w 5 startach - 12 punktów z 1 bonusem. Obok Bartosza Zmarzlika był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Moje Bermudy Stali. W całym występie Woźniaka najważniejszy okazał się jego ostatni wyścig, w którym pozostawił za swoimi plecami Pawła Przedpełskiego i Roberta Lamberta.

AKCJA MECZU. Znów wracamy do ostatniego wyścigu! W nim ze startu znakomicie wyszedł Zmarzlik, a w ślad za nim podążyli goście z Torunia. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, znakomitym atakiem popisał się Szymon Woźniak, przechodząc z ostatniego miejsca na drugie.

CYTAT. - Miałem na ten wyścig plan "A" i plan "B". Niestety ten drugi musiałem wdrażać już na wejściu w pierwszy łuk i on zakładał atak w drugim łuku. Modliłem się wręcz, aby Paweł nie przytrzymał krawężnika i kiedy wchodził w ten łuk, to wiedziałem, że będzie dobrze - powiedział w pomeczowej mixzonie Woźniak.

LICZBA. 2. Tyle punktów zdobyła w niedzielnym meczu gorzowska młodzież. Oczywistym usprawiedliwieniem tego wyniku jest fakt debiutu w rozgrywkach PGE Ekstraligi 18-letniego Jakuba Stojanowskiego. Należy jednak pamiętać, że dorobek punktowy juniorów w meczach "na styku" bardzo często decyduje o ostatecznym zwycięstwie jednej z drużyn. Gorzowscy kibice z całą pewnością czekają na powrót kontuzjowanego Oskara Hurysza, a także na 16 urodziny utalentowanego Oskara Palucha.

Czytaj także:
Ta decyzja miała ogromne znaczenie na dalsze losy spotkania w Gorzowie! Czy sędzia popełnił błąd?
O tych transferach dużo się mówi. Wymowny komentarz menedżera

ZOBACZ WIDEO Baron o Bellego: Emila nie da się zastąpić, ale David ma przyszłość przed sobą

Źródło artykułu: