Sobota w Anterselwie stała pod znakiem rywalizacji w biegach pościgowych. Zgodnie z tradycją udział wzięło 60 najlepszych zawodniczek ze sprintu. W gronie tym znalazła się Kamila Żuk, która wystartowała jako osiemnasta. Polka marzyła co najmniej o utrzymaniu tej pozycji.
Tego założenia nie udało się zrealizować. Żuk już podczas pierwszego strzelania zaliczyła jedno pudło, a potem doszły do tego jeszcze dwie niecelne próby. Łącznie przerodziło się to w 450 metrów dodatkowego biegu Ostatecznie jedyna Biało-Czerwona w stawce do mety dotarła na 35. miejscu.
Wygrała Denise Herrmann, która awansowała z szóstej lokaty i to pomimo dwóch pudeł. Niemka na mecie miała 11 sekund zaliczki nad Lisą Vittozzi, jedną z niewielu bezbłędnych zawodniczek. Na najniższym stopniu podium stanęła Szwedka Elvira Oeberg. Szansę na wygraną na ostatnim strzelaniu pogrzebała Marte Olsbu Roeiseland, która dwukrotnie spudłowała i spadła na piąte miejsce.
Wyniki:
M. | Zawodniczka | Kraj | Czas | Pudła |
---|---|---|---|---|
1. | Denise Herrmann-Wick | Niemcy | 29:53,1 | 2 |
2. | Lisa Vittozzi | Włochy | +11,0 | 0 |
3. | Elvira Oeberg | Szwecja | +17,2 | 2 |
4. | Hanna Oeberg | Szwecja | +21,5 | 3 |
5. | Marte Olsbu Roeiseland | Norwegia | +25,4 | 3 |
6. | Marketa Davidova | Czechy | +27,6 | 2 |
35. | Kamila Żuk | Polska | +3:17,2 | 3 |
Czytaj także:
Po skokach Kubackiego wybuchła burza. Szef PŚ komentuje
Dramat Polaka w kwalifikacjach w Sapporo
ZOBACZ WIDEO: Historyczny wyczyn Polaka. "Daleka droga przede mną"