Svendsen zwyciężył na zakończenie sezonu

Łukasz Witczyk 18 Marca 2012, 11:31

Dla Emila Hegle Svendsena triumf w kończących sezon zawodach w rosyjskim Chanty-Mansijsku był czwartym zwycięstwem w obecnej edycji Pucharu Świata. Kluczem do zwycięstwa Norwega była przede wszystkim dobra dyspozycja strzelecka. Norweg na strzelnicy mylił się dwukrotnie, co było najlepszym rezultatem spośród trzydziestki zawodników rywalizujących w biegu masowym.

Dwa pudła zanotował również Anton Szipulin. Niecelne strzały kosztowały Rosjanina triumf w niedzielnych zawodach. Dopingowany przez swoich rodaków Szipulin na półmetku rywalizacji znajdował się na prowadzeniu i biegł samotnie z kilkusekundową przewagą nad rywalami. Na trzecim strzelaniu Rosjanin dwukrotnie nie trafił w czarny punkt na tarczy i musiał przebiec dodatkowe 300 metrów. Z błędu swojego rywala skorzystał Svendsen.

Szipulin na ostatnią rundę biegową ruszył z ponad 30 sekundową stratą do Norwega i blisko 20 sekundową przewagą nad Arndem Peifferem. Niemiec nie zamierzał zadowolić się trzecią pozycją i rzucił się w pogoń za Szipulinem. Pogoń ta okazała się skuteczna i na 400 metrów przed metą Peiffer dogonił Rosjanina, a na ostatnich metrach znacznie wyprzedził Szipulina.

Dopiero 15. pozycję zajął zdobywca dużej Kryształowej Kuli w tym sezonie - Martin Fourcade. Francuz nie najlepiej poradził sobie w warunkach panujących na Syberii i popełnił na strzelnicy aż 6 błędów. Przy tak słabym strzelaniu lokatę zajętą przez Fourcade'a można uznać za sukces. W niedzielnych zawodach nie wystartował żaden reprezentant Polski.