Ależ forma! Justyna Kowalczyk znów najlepsza

Justyna Kowalczyk wróciła na trasę i znów wygrywa. Polka nie dała szans rywalkom na 16. Południowotyrolskim Moonlight Classic. Nad drugą zawodniczką miała ponad 7 minut przewagi. - Atmosfera jest niesamowita - przyznała biegaczka.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Justyna Kowalczyk-Tekieli Instagram / justyna.kowalczyk.tekieli / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk-Tekieli
Justyna Kowalczyk swoją karierę Pucharze Świata w biegach narciarskich zakończyła już sześć lat temu. Czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli nie zrezygnowała jednak kompletnie z biegów i od czasu do czasu startuje jednak w wyścigach długodystansowych. I to z ogromnymi sukcesami.

Dwukrotna mistrzyni olimpijska wzięła udział w 16. Południowotyrolskim Moonlight Classic na płaskowyżu Alpe di Siusi na 30 kilometrów stylem klasycznym. Wygrała z czasem 1:29:25,5. To już trzecie zwycięstwo Kowalczyk w tych zawodach.

Warto zauważyć, że Polka nie miała konkurencji na trasie. Druga Niemka Laura Stichling straciła do niej ponad siedem minut. Trzecia Norweżka Oda Nerdrum pobiegła od Polki wolniej o prawie kwadrans. U panów wygrał Niemiec Thomas Bing.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

- Kiedy byłam jeszcze aktywną biegaczką w Pucharze Świata, często trenowałam na Alpe di Siusi. Wtedy zdałam sobie sprawę z istnienia tego wyścigu i powiedziałam sobie, że chcę w nich uczestniczyć, co zrobiłam. Atmosfera jest niesamowita - powiedziała Polka dla fondoitalia.it.

"Moonlight Classic 30 kilometrów stylem klasycznym. Hat trick" - napisała dwukrotna mistrzyni olimpijska na swoim profilu na portalu X (dawniej Twitter).

Czytaj więcej:
Szczere wyznanie Wojciecha Fortuny. "Nie mogę o nich nic złego powiedzieć"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×