Norweska kadra w biegach narciarskich, która obecnie przebywa we Włoszech (w Val Senales u stóp lodowca Hochjoch) na zgrupowaniu, została zdziesiątkowana z powodu poważnego zatrucia pokarmowego.
Kilka dni temu pięciu reprezentantów - Petter Northug, Emil Iversen, Therese Johaug, Mari Eide i Astrid Jacobsen - zgłosiło lekarzom problemy żołądkowe. Początkowo sądzono, że w norweskim obozie wybuchła mała epidemia norowirusa (grupa drobnoustrojów odpowiada za grypę żołądkową), ale wersja ta nie potwierdziła się.
- To prawdopodobnie od jedzenia, na to wskazują objawy. W sobotni wieczór jedliśmy pizzę i od tego się wszystko zaczęło. Zawodnicy potrzebują czasu, żeby dojść do siebie - powiedział mediom trener Norwegów Arild Monsen.
- Nie możemy ryzykować o tej porze (na miesiąc przed inauguracją Pucharu Świata - przyp. red.). Biegacze, którzy zostali odesłani do domu, będą potrzebować kilku dodatkowych dni zanim wrócą do treningów - dodał lekarz kadry Oystein Petersen.
Jak dowiedział się szwedzki dziennik "Aftonbladet", decyzją sztabu szkoleniowego norweskiej reprezentacji zgrupowanie we Włoszech przerwały cztery osoby. Do domu wrócili: Johaug, Jacobsen, Northug i Iversen.
ZOBACZ WIDEO: Polski wspinacz zachwycił Justynę Kowalczyk. "To się w głowie nie mieści!"