MŚ Seefeld 2019. Maciej Staręga: Moim celem są teraz igrzyska w Pekinie
Start Macieja Staręgi na mistrzostwach świata w Seefeld nie należał do najbardziej udanych. Mimo to najlepszy obecnie polski biegacz nie planuje jeszcze zakończenia kariery i będzie chciał wystąpić na igrzyskach olimpijskich w 2022 r.
Zobacz także: MŚ w Seefeld 2019. Justyna Kowalczyk: 10. miejsce mnie nie interesuje
W Seefeld Maciej Staręga odpadł w eliminacjach swojej ulubionej konkurencji, a w sprincie drużynowym, wspólnie z Dominikiem Burym zajęli 18. miejsce.
- Podczas mistrzostw świata w Lahti byłem w życiowej formie, natomiast w Seefeld nie trafiliśmy z przygotowaniami. Myśleliśmy, że późne zejście z obozu wysokogórskiego pomoże w osiągnięciu dobrej dyspozycji, ale jednak było jeszcze gorzej. Człowiek uczy się na błędach. Liczę na to, że ich limit wyczerpałem bo chcę jeszcze trochę pobiegać - powiedział Maciej Staręga.
Po raz kolejny sprint "łyżwą" będzie w programie najważniejszej imprezy sezonu podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2022 r.
- Moim celem jest start w Pekinie, choć do tego czasu wiele może się zdarzyć. Postaram się dać tam z siebie wszystko i pokazać, że można zrobić jeszcze dobry wynik - mówił Staręga.
Czytaj również: MŚ w skokach 2019. Krystian Długopolski: W Seefeld nasi skoczkowie wrócą na swój optymalny poziom
ZOBACZ WIDEO MŚ w Seefeld. Słabe skoki Polaków. "Nie ma powodów do optymizmu"