Dla Justyny Kowalczyk-Tekieli był to powrót na biegowe trasy. Jedna z najlepszych zawodniczek w historii tej konkurencji obecnie amatorsko trenuje biegi narciarskie. 46. Bieg Piastów był dla niej dużym wyzwaniem. Ostatecznie finiszowała na drugiej pozycji.
- Jeszcze nigdy nie zjadłam podczas biegu dwóch kilogramów czekolady. Gdybym wygrała, byłoby to niesprawiedliwe wobec rywalki, która trenuje wyczynowo - opowiadała na mecie Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Jako pierwsza linię mety minęła Czeszka Adela Boudikova. Bieg Piastów wygrała już sześć lat temu, potem urodziła dwie córki i przerwała karierę sportową.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać godzinami! Cóż za precyzja
- Moje córki są już starsze niż maleństwo Justyny, więc miałam więcej czasu na powrót do formy - powiedziała Adela Boudikova.
Dodajmy, że dla Kowalczyk-Tekieli był to czwarty start w Biegu Piastów. W 2017 i 2019 roku odnosiła zwycięstwa na dystansie 50 kilometrów, a w 2020 roku była druga na 25 kilometrów.
Bieg Piastów na 50 km został rozegrany na trasach Gór Izerskich w Szklarskiej Porębie, na obszarze pomiędzy Hutą a kopalnią Stanisław, stacją turystyczną Orle i okolicami Koziego Grzbietu.
Wyniki:
50 km techniką klasyczną
Mężczyźni
1. Michał Skowron 2:34:22
2. Richard Leupold 2:34:49
3. Kacper Antolec 2:34:59
Kobiety
1. Adela Boudikova 2:47:35
2. Justyna Kowalczyk 2:55:11
3. Jadwiga Grynkiewicz 3:12:23
Czytaj także:
Austriak z marginesem błędu. Polak z szansami i nadziejami na awans
Stoch dokonał niemożliwego. Jako jedyny zachował plastron lidera przez 16 skoków