Pośmiertne uhonorowanie amerykańskiego bobsleisty. MKOl przyznał Stevenowi Holcombowi srebrny medal
Międzynarodowy Komitet Olimpijski potwierdził zmianę wyników bobslejowych konkurencji podczas igrzysk w Soczi. Zdyskwalifikowano Rosjan, a dzięki temu dwa srebrne medale przyznano Amerykanom. Pośmiertnie nagrodzono Stevena Holcomba.
Tym samym po pięciu latach dokonano zmian na podium w konkurencji bobslejowych dwójek i czwórek. Srebrne medale przyznano Amerykanom, którzy pierwotnie rywalizację kończyli na trzecich miejscach. Pośmiertnie uhonorowany został Steven Holcomb, który był pilotem amerykańskiej osady.
Holcomb nie doczekał się sprawiedliwości. Zmarł nagle w 2017 roku, mając 37 lat. Amerykański Komitet Olimpijski zapowiedział, że srebrne medale zostaną wręczone bobsleistom i rodzinie Holcomba podczas specjalnej ceremonii, której termin nie jest jeszcze znany.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Martin Galia show. Świetny mecz bramkarza NMC Górnika przeciw Chrobremu- Szkoda, że ten wynik nie był oficjalnym w lutym 2014 roku. Musieliśmy przejść przez długi proces, aby wreszcie doczekać się sprawiedliwości. Cieszymy się, że możemy świętować i jesteśmy dumni ze srebrnych medali - powiedzieli "Reutersowi" bobsleiści, którzy oprócz Holcomba zdobyli medale w Soczi: Chris Fogt, Steve Langton i Curt Tomasevicz.
Dyskwalifikacja Rosjan oznacza, że po złoty medal w dwójkach sięgnęli Szwajcarzy, srebro przypadło Amerykanom a brąz Łotyszom. Z kolei w czwórkach najlepsi byli Łotysze, srebro zdobyła ekipa USA, a brąz Wielka Brytania.
Zobacz także:
Maciej Staręga i Paweł Klisz wygrali sprint drużynowy na mistrzostwach Polski
Rafał Kot: Odejście Stefana Horngachera było już niemal pewne w zeszłym roku